Na koniec naszego spaceru trafiliśmy na plac zabaw. Duża zjeżdżalnia była mokra i dzieci tylko patrzyły na nią ze smutkiem i pożądaniem. Helena ze wszystkich rzeczy na świecie najbardziej chciała właśnie zjechać na zjeżdżalni. Nie da się?- a od czego magia chusty??? Pokażcie mi, że potraficie to samo (co na fotach 2,3 i 4) zrobić z wózkiem to przyznam, że wózki też są ok
![]()