Aby uciec w tym wątku od kwesti alergii itp napiszę tylko, że u nas zdiagnozowane atopowe zapalenie skóry (czyli nie wiadomo co...). Chyba muszę bardziej liczyć na własną intuicję niż lekarzy (co się do EC jak najbardziej przyda).
A wracając do meritum to napiszę jak EC wygląda u nas. Sumo funkcjonuje przez cały czas jak jesteśmy w domu (ewentualnie Jacek leży na tetrze i jest tetrą przykryty. Po posiłkach staram się wysadzać kupki. Niestety z racji tego, że on męczy się czasami nawet i półtorej godziny nie mogę go tyle trzymać ani nad miską, ani nad zlewem. Więc czasami wyłapujemy do pojemnika "sedno sprawy", czasami tylko kilka kleksików. Generalnie reszta ląduje wtedy w tetrze i jest od razu wymieniana. Co dla mnie ma duże znaczenie. Jak jest ciepło i jestem uzbrojona w zapas pieluch to i w wózeczku mały leży na golaska. Bo cokolwiek mu ubieram (jednorazówke czy materiałówke) mam wrażenie, że jest tam przepotwornie gorąco. W tej kwestii popiera mnie mąż (i nie narzeka na rachunki za wodę).
No ale z tym odczytywaniem sygnałów to u mnie jeszcze kiepsko. Jeden czytelny pojęłam "zjadłem-będę walczył"![]()





Odpowiedz z cytatem