Musze, po prostu musze! Bylam dzis na wyprzedazy garazowej. Nils szedl za jedna reke, zakupy byly w drugiej a Max zamotany na mnie! Zebyscie widzieli wszystkich, ktorzy nas zatrzymywali i mowili jaki to swietny pomysl! A ja tylko roslam! No i jedna biedna mama z dzieckiem mniej wiecej wielkosci
Maxa lezacym na reku. Biedna nie mogla nic poogladac, niczego dotknac i tylko sie stresowala a jak nas zobaczyla to natychmiast pokazala kolezance i tez sie nadziwic nie mogla ze ona tak nie ma...
Tu w Norwegii chusty ciagle jeszcze nie sa popularne i sa raczej zadkoscia wiec jak sie pojawiam w zbiorowisku ludzi to wywoluje sensacje...