A może połóż chustę pod prześcieradło i śpijcie na niej kilka dni to się trochę wygniecie??
A może połóż chustę pod prześcieradło i śpijcie na niej kilka dni to się trochę wygniecie??
dzisiaj bedzie pod przescieradlem jutro jako hamak ,
bede na bierzaco informowala jak efekty
kontrowersyjne zdanie usuniete![]()
hm, ja mam nową turkusową bebelulu, taką jak testowa, więc mam porównanie. miałam dzisiaj dosłownie w rękach różową chustę w koty, nową prosto z pudełka. jej właścicielka się przy mnie motała, bez najmniejszego problemu, węzeł był mały, materiał się ładnie układał. fakt, jest ciut sztywniejsza od turkusowej, ale w porównaniu z laną, storczem, hoppkiem, czy niektórymi lnami didka ta chusta jest naprawdę miękka. justynko, w czym nosiłaś do tej pory?
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
zosinamamo już kilka tych chust sie przewinęło przez moje rączki
i miałam równiez w posiadaniu chuste turkusową testową
i powiem Ci ze wogole bez porownania z moja
nawet mój M mówi że jest sztywna.
ja tak naprawde musze go prosic żeby mi zawiązywał węzeł bo sama nie daje rady
ale postaram się jeszcze nad nia popracować
ja nie wątpię, że już trochę chust wypróbowałaś, tylko chciałam wiedzieć co konkretnie miałaś i z czym te koty porównujeszbo daję słowo, że nowy pasiak storcza, czy hoppek albo len lub konopie didkowe są od tej chusty duuuuuużo sztywniejsze. to nie chodzi o to, że masz tę chustę od razu przez to polubić, tylko obiektywnie patrząc, chuście tej daleko jest do super sztywniocha. choć jak najbardziej szanuję Twoje odczucia i rozumiem, że możesz być rozczarowana
tutaj jest jeszcze jedna kwestia - nadruk sprawia, że chusta nie ma poślizgu i jest tępa przy dociąganiu, ale to się potem pięknie odwdzięcza przy noszeniu, bo nic nie osiada.
edit - jeżeli jednak zdecydujesz się ją złamać, to z pewnością docenisz z czasem jej nośność (ja nosiłam w swojej 11-kilową Zośkę po kilka godzin i jestem pod dużym wrażeniem). bardzo dobry jest faktycznie podsunięty już patent ze spaniem na chuście, zmiękcza materiał błyskawicznie.
Ostatnio edytowane przez Liv ; 01-05-2010 o 22:56
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Życzę szybkiego złamania wymarzonej chusty.
A ja już wiem kto, a właściwie co, będzie ze mną spało![]()
Już rozłożyłam łóżko, ale jutro wiem z kim/na kim się prześpię - na ince!
Powodzenia w "łamaniu"!
ja nie wiem czym grozi spanie na chuście...
proszę mi wyjaśnić
Co do nośności to ja nie mam żadnych zastrzeżeń, bo jest super.
Może ja faktycznie nie miałam do czynienia z takimi prawdziwymi sztywniochami.
Zosinamamo - matko, to chyba macałyśmy inną bebelulu w kotyBo ta która ja macałam była sztywna jak deska i powiem ci że jeśli chodzi o porownanie do innych modeli Bebelulu to tamte były zdecydowanie miększe. Myślałam, że to kwestia nadruku.
Fakt, że nie motałam i może przy motaniu jest super, opisuje tylko moje subiektywne wrażenie organoleptyczne![]()
Ostatnio edytowane przez paskowka ; 18-05-2010 o 10:38
www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci
Paskowka, przepraszam ale ponawiam swoje pytanie - skąd wiesz o błędzie w produkcji?
bo jeżeli to bebelulu wiedziało i wypuściło niepełnowartościowy towar, to jest mocne oskarżenie..
Nie tak.
Nie teraz.
Nie w ten sposób.
Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
To, co nieuchronne
Jest potwornie przedwczesne.
Powinno przyjść dopiero później.
Jutro. Za rok. Za sto lat.
[Gerhard Zwerenz]
chusta dzisiaj robi za hamak.
i to całkiem niezły