Pokaż wyniki od 1 do 20 z 128

Wątek: 2 lata chustowania. chusta uskrzydla (DUŻO NOWYCH FOTEK POST 94)

Mieszany widok

  1. #1
    Chustopróchno Awatar Budzik
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    13,478

    Domyślnie

    Wow, Mucha, ale masz piękne włosy

    A tak serio - zdjęcia super, mnie najbardziej podobały się te z Karaibów, Londynu i Tatr Ale wszystkie rewelacyjne. I tyle pięknych rzeczy dziewczyny zobaczyły dzięki noszeniu. Specjalnie nie piszę dzięki chustom, bo nawiązując do dyskusji jaka wypłynęła - ja odczytuję słowa Muchy nie jako tekst o noszeniu (stricte) w chuście, ale o noszeniu w ogóle. Chusta, nosidło - nosi się tak samo i tak samo czuje bliskość dziecka. Mimo, że moja starsza niechustowa (sporadycznie wisiadłowa), to, w porównaniu z młodszym, który noszony był od wyjścia ze szpitala stwierdzam i przyznaję Musze rację, że, chociaż obydwoje kochani, to macierzyństwo "chustowe" czyli kiedy nosimy dziecko (niekoniecznie w chuście, w czymkolwiek, ale to taki skrót myślowy), jest inne, pełniejsze, fajniejsze. I mimo, że starszej nie nosiłam, to słowa Muchy wcale mnie nie ubodły, bo napisał po prostu prawdę.

  2. #2
    ChustoTata Awatar mucha
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,602

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    Mucha chustotalibem jest i tego można sie po nim spodziewać w postach.
    Zdjęcia śliczne
    a co to za chusta zielona na pierwszych fotkach?
    żona mówi, że Babilonia zielona papryczka - niestety nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć bo ja jestem tylko od noszenia.
    Cytat Zamieszczone przez Behemot Zobacz posta
    Piękne zdjęcia, Wy również. Powinieneś reklamować chustonoszenie przez tatów (?)
    reklamuję codziennie w parku Na prawdziwą sesję do reklamy jakoś nikt mnie nie zaprosił i to mimo tego, że mam tak cudownie wystylizowane włosy i przedłużane rzęsy. Skandal.
    Cytat Zamieszczone przez mamabasi Zobacz posta
    Mucha, wiesz co? Kocham Cię.......
    ale co najbardziej sobie we mnie cenisz - chusty czy włosy?
    Cytat Zamieszczone przez Budzik Zobacz posta
    Wow, Mucha, ale masz piękne włosy

    A tak serio - zdjęcia super, mnie najbardziej podobały się te z Karaibów, Londynu i Tatr Ale wszystkie rewelacyjne. I tyle pięknych rzeczy dziewczyny zobaczyły dzięki noszeniu. Specjalnie nie piszę dzięki chustom, bo nawiązując do dyskusji jaka wypłynęła - ja odczytuję słowa Muchy nie jako tekst o noszeniu (stricte) w chuście, ale o noszeniu w ogóle. Chusta, nosidło - nosi się tak samo i tak samo czuje bliskość dziecka. Mimo, że moja starsza niechustowa (sporadycznie wisiadłowa), to, w porównaniu z młodszym, który noszony był od wyjścia ze szpitala stwierdzam i przyznaję Musze rację, że, chociaż obydwoje kochani, to macierzyństwo "chustowe" czyli kiedy nosimy dziecko (niekoniecznie w chuście, w czymkolwiek, ale to taki skrót myślowy), jest inne, pełniejsze, fajniejsze. I mimo, że starszej nie nosiłam, to słowa Muchy wcale mnie nie ubodły, bo napisał po prostu prawdę.
    jasne, że z chustą to skrót myślowy. Noszenie w nosidle też uskrzydla.
    http://www.leniwiec.eu strona mojego zespołu
    http://www.kamilamuczynska.blogspot.com blog z fotkami moich córek

    Doradca po kursie zaawansowanym Die Kinderwagenvernichtungsschule Dresden® (Drezdeńska Szkoła Unicestwiania Wózków®)

  3. #3
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    skrót myślowy. Już mi lepiej! Konflikt rozwiązany. Jak w dobrym JRPG
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •