Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Wątek: Ja już nie chcę nosić!

  1. #1
    Chustofanka Awatar Ripley
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    495

    Domyślnie Ja już nie chcę nosić!

    Tu się niejedna końcem chustowania umartwiała, a ja już się go doczekać nie mogę. Moje dzieci są wielkie, ciężkie i od noszenia uzależnione. Jeszcze z noszenia dwulatka (na liczniku 14kg) przyjemność mam, ale on najchętniej by z przodu siedział - a wtedy mi widoczność do 0 spada. Ale to prawie 4 latek nie odpuszcza mi ani trochę - codzienna godzinna przejażdżka na matce z przedszkola to już rytuał. Dobrze, żem wzrostu słusznego, bo inaczej by mi stopami po chodniku szorował, jednak to się robi coraz mniej śmieszne. Wszelkie moje odmowy kończą się histerią, albo bierze mnie na litość: "zimno mi...", "nóżki mnie bolą...", albo pod włos: "mamusiu, ja lubię jak mnie nosisz...", "kocham chusty". Wiem, on leniuch jest, a ja miękka.
    Tak się wyżalić tylko chciałam, bo przez to wszystko, czasami już z obrzydzeniem na chusty patrzę. Znacie jakiś łagodny sposób na chustoholika?, bo jak tak dalej pójdzie to go i na maturę będę musiała zanieść wrrr. I żeby nie wyszło, że ja do noszenia źle nastawiona: ja to mogłabym i jeszcze wiele lat nosić, ale najchętniej jakieś nowe chuścioszki .
    Kasia
    Jędrek (lato 2006), Jeremi (zima 2008) i Jonasz (jesień 2012)
    Klub Mamy i Taty - spotkania, zajęcia dla dzieci i warsztaty dla rodziców na Pradze Południe

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    2,769

    Domyślnie

    do dalszego noszenia potrzebny nowy chuścioszek wtedy to zawsze jest wymówka, że maluszek musi byc noszony...

    a szczerze to podziwiam, bo moja mała ma ledwo ponad 7 kilo, a juz dla mnie lekką sie wcale nie wydaje, wiec Twoje dwa klocuszki to jednak troche waża
    K. 2009M. 2012

  3. #3
    Chustofanka
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    347

    Domyślnie

    może wykorzystać porę roku i sprawić chłopakom jakieś fajne hulajnogi np? I dać zezwolenie na dojazdy na nich do przedszkola. Jeśliby się przyjęło to może do jesieni zapomną

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    4-letni człowiek jest na tyle duży i mądry, że rozumie, że mamie może być ciężko go nosić- trzeba tylko na spokojnie porozmawiać

  5. #5
    Chusteryczka Awatar matka.kobitka
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    1,758

    Domyślnie

    sprzedać wszystkie chusty?
    „Dziecko najwięcej miłości potrzebuje wtedy, gdy najmniej na nią zasługuje”
    Zuzia '02, Janek '04, Ewa '08




  6. #6
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    MOJA MA OSIEM KILO I NIE CZUJE JEJ NOSZĄC-TZN PLECY RAMIONA KREGOSŁUP-JAKBYM JEJ NIE NOSIŁA -TYLKO NIEWIEM CZEMU CHUSTY U MNIE WYRONBIŁY CHODZENIE Z PROSTYMI PLECAMI-DODATKOWY DLA NICH PLUS
    ALE WCZZORAJ PO PONAD3 GODZINNYM SPACERZE BOLAŁY MNIE MIESNIE NÓG-TAM CIĘŻAR DZECIA CZUJE MOCNO NA DŁUGIM SPACERKU
    A 4 LATKA NOSIC BOZIU KUP MI RZEŻYWISCIE HULAJNOGE BO KIEDYŚ CIE WBIJE W CHODNIK !
    A JA PRZY 159 BYM NAPRAWDE MŁODĄ TARŁA O ZIEMIE TYMBARDZEJ ZE JAK NARAZIE TO MA DŁUGIE NOGI-LEKARZE TAK MÓWIĄ HEHE-PRZYNAJMNIEJ ONA
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  7. #7
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    a patent z zostawieniem chusty w domu i nieskończenie smutnym "ojeeej zapomniałam chusty!" nie przejdzie? nie daj się terroryzować dzieciowi, bo potem taki w autobusie nie ustąpi starszemu. albo po ludzku wyjaśnij mu, że nie masz siły i że Cię to boli... powinien zrozumieć... albo oblicz proporcje swojej i jego wagi, po czym daj mu do ponoszenia plecak o tej samej proporcji w stosunku odwrotnym do niego oczywiście! mam nadzieję, że jasno wyraziłam myśl... ja bym strasznie chciała nosić, ale moje małe mnie kopie i drapie

    PS Fusia, Caps Lock Ci się wcisnął
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  8. #8
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    631

    Domyślnie

    Ripley ja uważam że po prostu pora nową malutką CHUŚCIOSZKĘ
    wtedy bedziesz nosiła tylką ja chłopcy bede czuli sie dorośli
    starsi bracia bede musieli ustapić
    Ładnie wymyśliłam , prawda?!

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    mój trzylatek (16kg) uwielbia byc noszony ale młoda rozumie że nie zawsze może bo młodsza jest Jak idziemy gdzieś same to w kółkowa młodą pakuje i jest ok ale ostatnio zamówiłam sobie mt szyte do zadań specjalnych i możesz mi wierzyc nie czuje że wogóle nosze w nim tak duże dziecko a młoda czuje się jak królowa na tronie

    hulajnoga, wrotki fajnie starszaka zajmują


    edit: może po prostu przerzuc się na nosidło?
    Ostatnio edytowane przez dankin-82 ; 29-04-2010 o 10:12
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  10. #10
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Glasgow, UK
    Posty
    877

    Domyślnie

    ja bym chyba pogadala z dzieciem szczerze po prostu - 4latek naprawde zrozumie, ze Tobie ciezko, tylko mu konsekwentnie przypominaj o tym
    no i jjuussttyynnaa ma super pomysl nie ma to jak zagrac karte starszego opiekunczego brata


    Aga, mama Alii

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Jako mama 4,5 latka polecam porozmawiaj
    Ja po władowaniu Beniamina na plecy -całe 10 minut, zdychałam z bólu z tydzień.
    Porozmawiałam, wytłumaczyłam i dziecko nie szantażuje.
    Serce mi się kraje, bo on tak smutno mówi, że też chciałby być noszony tak jak Miłosz ale cóż zrobić. 20 kg, to dla mnie za dużo.

    Kiedyś usłyszałam mądre zdanie: dziecko nie ma nic, więc o to co ma, walczy na śmierć i życie

  12. #12
    Chustofanka Awatar sylabelle
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Poznań/Luboń
    Posty
    318

    Domyślnie

    Ja przepraszam, ale strasznie mnie rozbawił twój post Ripley. Nie tyle co treść, ale sposób w jaki to ujęłaś... A pomysł z rozmową + hulajnoga myślę, że powinien przejść. Trzymam kciuki!
    Julka (VII 2009), Kornelia (V 2013), Konstanty (IX 2014)


    Mój blog szydełkowy: sylabelle.blogspot.com
    FB: https://www.facebook.com/sylabellesylabelle

  13. #13
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,577

    Domyślnie

    ja tez kiedys pisałam: mój pieciolatek (25kg! ) tez sie domaga noszenia. na szcęście biore go na krótko (najdłuzej wytrzymałam pół godz) i tylko jako "zabawa"
    jest tez testerem nośności chust - zwłascza tych forumowych
    ale jak nie mam siły i mowie mu o tym to choc smutny - rozumie i przytula sie wtedy -
    moze Twojemu tez wystarczy chwila przytulanek - zeby nie było ze cos traci a nic nie dostaje w zamian.

    z tym cięzkim plecakiem to fajny pomysł - jak nie zrozumie słownie to poczuje ja bym swojemu musiała ok 13 kg wsadzic na ramionka
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://subkonta.jim.org/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






  14. #14
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Wolomin-city
    Posty
    2,635

    Domyślnie

    Ja bym zamieniła noszenie na rowery albo hulajnogi dla chłopaków

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •