Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Na ręce tak, do chusty nie

  1. #1
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie Na ręce tak, do chusty nie

    Wiem, wiem, że dzieci z chust wyrastają. Wiedziałam, ale nie że aż tak szybko - już od paru miesięcy Tusia nie chce być noszona, choć jeszcze dwa, czy trzy miesiące temu miała fazę, że na noc zasypiała mi tylko w chuście (jedyny moment w chuście w ciągu dnia).
    A teraz jak ma gorszy dzień (bo np. idą zęby) to chce być noszona na rękach, ale na widok chusty histeria Jak chcę iść na spacer, nie ma mowy o chuście Czasem jeszcze w MT udawało się ją szybko włożyć, ewentualnie w 2x. A teraz już nic, nic, nic. Nawet przykryć się w wózku nie daje - dopiero jak zaśnie, to mogę No normalnie jakby miała uraz, ale nie możliwe.
    Dziś po długiej histerii dała się do MT zapakować, bo chciała koniecznie pół dnia na rękach, a ja właśnie chora jestem i tych 13 kg nie ponoszę za długo, nie mówiąc o tym, że ręce mi potrzebne były.

    Czemu na ręce tak, a do chusty nie???

  2. #2
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    A w chuście ma zamotane ręce?

  3. #3
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
    A w chuście ma zamotane ręce?
    wiesz, nawet wejść nie chcę, więc trudno powiedzieć Ale jak chce, to oczywiście wyjmuje ręce - nie ma problemu

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    a moze to juz bunt dwulatka? że nie, bo nie, tak po prostu, ze musi postawić na swoim

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •