Właśnie w dyskusji jako argument antychustowy pojawiła się kwestia ukrwienia mózgowia dziecka, jak jest długo noszone w pionie - i w sumie mnie to zastrzeliło, bo nie wiem jak skontrargumentować
Że niby układ krwionośny noworodka nie jest na tyle wydolny, żeby sprawnie zaopatrywać mózgowie w pionie.
Długo już forum czytam, ale nie znalazłam wcześniej takiego problemu i odpowiedzi na to pytanie... Więc jak to jest?