Do wielo przekonywałam się raczej z innych powodów, ale w tym artykule dopiero trafiłam na listę substancji rakotwórczych. W artykule wspominają o odkryciach poszczególnych substancji i te odkrycia miały miejsce jakieś 20 lat temu. Przez ten czas na pewno coś się zmieniło w składach, nie ma jakiś nowszych badań? znacie jakieś źródło nowsze?
edit: a żeby nie było całkiem OTto dodam, że my używaliśmy tetry + polarkowe wkładki (w Jysku takie kocyki polarkowe są jeszcze tańsze) i walczyliśmy trochę z czerwoną pupą. Jednak, że tych polarków dużo miałam, to nie przejmowałam się utratą chłonności i smarowałam pupę jak czerwona była (+ wietrzenie)