Na pewno nic na siłę - bo bez sensu - ma być radość i zadowolenieMusicie znaleźć jakąś wygodną pozycję dla siebie. Widziałaś filmik Kingi, jak wysadzała takiego maluszka?
A robienie na przewijak też ma sens. Uczy się robić na zawołanie, czy chociaż łączyć okoliczności.
Ja bym poszła za ciosem, bo jednak im będzie większa, tym będzie gorzej. Niestety na sygnały dźwiękowe musisz poczekać. Na razie daje znać mimiką na 5 sekund przed, ale jak ją w tym momencie chociaż weźmiesz na ręce i powiesz jej , że wiesz, że robi siku, to z czasem zacznie czekać dłużej - dawać znać wcześniej. A z czasem 15 sekund Ci wystarczy, żeby wysadzić. Moja np. nauczyła się zatrzymywać, jak ją brałam, bo widziałam, że zaczyna robić - i kończyła na nocniku. Ale w sumie ja też najwięcej wysadzałam na czuja, bo moja robiła siku równo co 20 min, potem co 40, a potem umiałam wyliczyć wypadkową różnych zdarzeń (np po jedzeniu 20 min, i znów 20 min, a następnie po godzinie).
Peluche, co do Twoich pytań, to ja myślałam, że moje dziecko odpieluchowane, bo zaczęło nagle wołać cały czas (1,5 roku), ale jednak po serii wspaniałości okazuje się, że różne okoliczności mogą to zakłócić i np. wczoraj był mega wpadkowy dzień (cały dzień ze znajomymi i ich synkiem). Ale już nie zakładam pieluch, tylko wycieram podłogę i dziecię przebieram.
A z nocą miałyśmy różne fazy. Próbowałam też wysadzać przez sen, jak już większa była (po roczku - wcześniej raczej olewałam, chyba, że jakoś dawała znać) - ale z różnym skutkiem, bo czasem się wybudzała i nie mogła usnąć, a czasem płakała i nie chciała sikać. Nim się odpieluchowała zaczęła mieć tak, że o około 22 zdejmowałam jej mokrą pieluchę i spała do rana z gołym pupasem i już nie sikała. Potem sama po prostu nie dawała sobie pieluchy wieczorem założyćI tak się odpieluchowała w nocy - a dopiero potem w dzień. Choć nie powiem, dwa czy trzy razy zlała się nam do łóżka
Ale zdarza się też tak, że woła niemal przez sen "ee" - wysadzamy się i śpimy dalej.
Co do ranków - wysadzaj nawet jak jest już po sprawie - będzie miała sygnał i w końcu załapie, że będzie wysadzona, więc jeśli da radę to poczeka albo zacznie się upominać. Moja bardzo szybko się nauczyła czekać i teraz potrafi godzinę po całej 11godzinnej suchej nocy jeszcze się z nami w łóżku przewracać, zanim sika![]()