Dajcie spokój już. Nosic mozna we wszystkim. Jak ktoś chce, to będzie nosił. Dostępmdo wiedzy w necie jest baaaaardzo szeroki.

Moja pierwsza chusta, to było 5 m tetry zafarbowanej na niebiesko. Szkoda mi było kasy, bo nie wiedziałam, czy będę mogła nosić synka ze względu na problemy z kręgosłupem. Dopiero, jak się okazało, że problemy się nie pogarszają, a wręcz poprawia się sytuacja, wydałam większą kasę na porządna chustę. Tetra sobie gdzieś leży i nie mam pomysłu, co z nią zrobić teraz.

PS:Zdjęcia rzczywiście są koszmarne.