Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 24 z 24

Wątek: Ukrwienie mózgowia a noszenie w pionie

  1. #21
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buggins Zobacz posta
    kakot no jak tak, to juz rozumiem dlaczego tylko dlugie noszenie w chuscie takie oplakane skutki ma
    a ktoras zauwazyla juz skutki tego zgubnego wplywu chustonoszenia u swojego potomstwa? bo ja sie przyznam, ze nie widze, ponad 7 miesiecy nosze, to juz by byly jakies symptomy, nie?
    tjaa, moj 2,5 latek, wynoszony na maksa jest tak niedokrwiony, ze gada jak najety, lata jak szalony, a miesnie to ma tak rozleniwione ze notorycznie wlazi mi na wszlekie krzesla i ze wszystkiego robi sobie drabine.
    biedne, skrzywdzone, niedokrwione i rozleniwoine dziecko, taaaaaaaaaaaaaa

  2. #22
    Chustonówka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Londyn okolice Heathrow
    Posty
    35

    Domyślnie

    heh
    to ja wdałam się tam w dyskusję, a owa interlokutorka wyrzucała mi że mozgowie dziecka stanowi 30%masy ciała i jest strasznie niedokrwiony w pozycji pionowej bo dzieci mają słabe ciśnienie i serce nie daje rady
    tiaaa, to by mózg musiał kilo ważyć a noworodka mózg ma ok. 380g. przeciętnie

    a to wszystko dlatego że to ja przyznałam się że noszę długo bo ok. 4 godzin dziennie, że i po domu i na zewnątrz i w metrze i do miasta, a pani mądra krzyczy że mi uświadamia jaką krzywdę robię dziecku nosząc w tej ścierce, że mam klapki na oczach, że dłużej niż 1-1,5 godziny absolutnie nie wolno, no i jeszcze na bank pokrzywiony kręgoslup, tiaaa, uszy zrolowane

    i ciekawą rzecz mi teraz przypomniałyście, faktycznie wszystkie naczelne się noszą, a ewolucja nigdy się nie cofa, no ale czlowiek potrafi byc nieco cofnięty jak widać
    mama Oliwii od 12.02.2010 godz 5:07

  3. #23
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Glasgow, UK
    Posty
    877

    Domyślnie

    komentarz mojego niemeza na temat rewelacji o niedokrwieniu:
    "nie wiem jak u dzidziusiow, ale ta pani to na pewno ma niedokrwiony mozg!"
    i chwile pozniej do naszej 10miesiecznej coreczki, siedzacej na dywanie: "a ty sie lepiej poloz, bo Ci mozg przestanie dzialac"


    Aga, mama Alii

  4. #24
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    jak już o naczelnych mowa - maja wasze dzieci oidruch chwytania sie w chuscie? moj przywiazany mocno itd i i tak mnie trzyma za "futro"
    (bluzke, koszulke) słodkie to jest
    a moj maz to odruchowo mowi, ze "małpeczka słodka" jak nasze pierwsze czy drugie dziecko chuscie widzi (sam nie nosi, no chyba ze na wakacjach na glebokiej wsi jak nikt nie widzi, bo uwaza , ze facetowi w chuscie nie wypada, bo to niemeskie - no wiecie, powiewajace ogony tid)
    pokrzywiony kregoslup mowicie?
    mnei urzedzie skarbowym pani sprzedala rewelacje, ze do pol roku absolutnie ma dziecko lezec na płasko, bo kregoslup ma byc prosty i sztywny, no i koronny argument nei do zbicia: kiedys sie tak robilo (dziecko w łóżeczku w becie do pół roku)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •