Nie spodziewałam się,że ten temat wywoła taką ostrą dyskusję. Ja nie mam doświadczenia w przewijaniu dorosłych i nic na ten temat nie wiem. Wiem tylko,że mam np. chorą sąsiadkę, nie trzyma moczu, i dostaje parę wkładek refundowanych ale i tak to za mało. A ,że jest na rencie, marne 900 zł to cięzko jest jej się utrzymać, no i kupować te wkładki. Wydaje mi się,że to kwestia podejścia do chorego. Jeśli wszystkim kieruje milość do bliźniego to zmiana pampersa czy wielorazówki i zaprania jej nie powinna stanowić dużej różnicy. Nie chodzi mi tu nawet o personel medyczny ale np. o dzieci. Niektóre nie mają już miłości do swoich schorowanych rodziców, którzy wiele lat temu im podcierali pupcie.