mięciutkie jak kaczuszka

[szokam]

które waszym zdaniem chusty są (niemal) od razu mięciusieńkie? mam ochotę zamotać mojego niemowlaczka (jeszcze wręcz noworodka, ale zdąży podrosnąc zanim kupie) w coś naprawdę mega miękkiego i miłego. Dobrze, żeby jeszcze na lato się nadawało. Myślałam o Leo, BB a tak w ogole to marzy mi się jakikolwiek DIdek (tylko może z tych bardziej standardowych, nie za drogich). jakie są Didkowe np nino czy fale albo paski (Lena, Jan, Paul)?

[Mag]

wszystkie wymienione przz Ciebie są tylko miękkie w porównaniu z naturalnie brązowiejącą bawełną didka-fale i liście.
z domieszek mega mięciutkie są nati merynos,kaszmir,bambus i jedwab,to kosmos miękkości,no i oczywiście żkardy jedwabne didka jak fale i reszta domieszek,ramie i jedwab...etc.
z merynosem i kaszmirem jak najbardziej można w lato wyleźć.
ale jeśli chodzi o czystą bawełnę to brązowiejące fale i liście.

[Ania]

wszystkie wymienione przz Ciebie są tylko miękkie w porównaniu z naturalnie brązowiejącą bawełną didka-fale i liście.
z domieszek mega mięciutkie są nati merynos,kaszmir,bambus i jedwab,to kosmos miękkości,no i oczywiście żkardy jedwabne didka jak fale i reszta domieszek,ramie i jedwab...etc.
z merynosem i kaszmirem jak najbardziej można w lato wyleźć.
ale jeśli chodzi o czystą bawełnę to brązowiejące fale i liście.

i indio brązowiejące

[szokam]

wszystkie wymienione przz Ciebie są tylko miękkie w porównaniu z naturalnie brązowiejącą bawełną didka-fale i liście.
z domieszek mega mięciutkie są nati merynos,kaszmir,bambus i jedwab,to kosmos miękkości,no i oczywiście żkardy jedwabne didka jak fale i reszta domieszek,ramie i jedwab...etc.
z merynosem i kaszmirem jak najbardziej można w lato wyleźć.
ale jeśli chodzi o czystą bawełnę to brązowiejące fale i liście.

chodzi o fale holunder? kazde? z welna i bez?

[macierzanka]

Nino lachs

[szokam]

Nino lachs

a dla chlopca?

[qqrq5]

grecka nati

[yanettee]

perła nati

[nemhain]

nino lachs, fale brazowiejące i nati grecja wełniana

[lawendax]

Girasole

[zulam]

nati perelka no-cotton, po wyjeciu z pudelka jak obrus, ale po praniu..... kaczuszka moze sie schowac

Zdecydowanie perełka nati! Bardziej miękka chyba nawet od Girasola

Mam perłę no cotton i jest mega miękka, przy tym nośna, najbardziej ze wszystkich chust jakie macałam

[madzi]

Mam od dziś Nati Grecję z wełną - boże, dziewczyny, nigdy nie kumałam tych "ochów" i "achów" do wełny i określeń w stylu "miękka jak kaczuszka " Myślałam sobie w duchu: Jaka kaczuszka, pogięło je czy co? Cofam, cofam wszystko!! Ta chusta jest genialna, i nie mam słów!!!! Tak się cieszę, że ją mam!!! Jest w b.dobrym stanie, po 1 dziecku, zadbana, nic nie trzeszczy , nie sfilcowana, piękna, równiutka, na oko 4,2 m. Droga, ale warta swojej ceny Jest cu-do-wna


Moja pierwsza chusta, o której mogę powiedzieć, że jest tak przytulaśna jak kocyk..

To uważaj na nią - bo lubi się "szmacić", jedna z najszybciej i najłatwiej niszczących się chust. Ale potwierdzam - kaczka.

Mam perłę no cotton i jest mega miękka, przy tym nośna, najbardziej ze wszystkich chust jakie macałam

Och jak ja tęsknię za perłą no cotton - ale do białej i do morskiej , no i najrzadziej spotykana złota, której nie miałam.

Co do kaczuszek, to jeszcze polecam dmuchawce no-cotton, indio loden (ale trochę firanka). Bardziej mięsiste, puchate ale takie kaczkowate to były Maki forumowe .

[kura]

Według mnie tylko Lisca!
Mam karabik i minos, zwłaszcza pierwsza jest najmiększą chustą jaka dotykałam. Nie mam może wielu doświadczeń w tej dziedzinie, ale pewnie ok. 20 macałam. I taka mięsista, jakby puchata. Co prawda nie mam ich od nowości, ale możesz kupić używkę.

[madzi]

Według mnie tylko Lisca!
Mam karabik i minos, zwłaszcza pierwsza jest najmiększą chustą jaka dotykałam. Nie mam może wielu doświadczeń w tej dziedzinie, ale pewnie ok. 20 macałam. I taka mięsista, jakby puchata. Co prawda nie mam ich od nowości, ale możesz kupić używkę.

Masz rację - o lisce zapomniałam, tylko że lużno tkane są ://