na kilka dni zawitaly do nas goscinnie wisienki, sa naprawde sliczne, nie sa zbyt grube( sa takiej grubosci jak srebrne gekony z bawelna) bardzo dobrze sie dociagaja , maly zgrabny wezelek, bardzo dobrze wiazalo mi sie z nich plecak- a przy moich umiejetnosciach plecaczkowych to bardzo mile zaskoczenie
tak jak na zdjeciach Didka mi sie nie podobaly tak teraz moge powiedziec- sa fajne
Zdjecia Roni sa sliczne- wiernie oddaja ich kolory
a tu nasz plecaczek, co prawda w domu, bo strasznie lalo.