Strona 473 z 807 PierwszyPierwszy ... 373423463465466467468469470471472473474475476477478479480481483523573 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9,441 do 9,460 z 16140

Wątek: Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

  1. #9441
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    7,157

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kudlata Zobacz posta
    buuu wszystkie pozostałe udało mi się znaleźć, tylko tej brakuje a Kuba ostatnio ma fazę, część o pociągu zna na pamięć i jak mu zacznę wers to dokańcza bezbłędnie...

    Moim zdaniem ta o BN jest słaba. Mieliśmy z biblioteki, ale totalnie nie czarowała - a inne bardzo lubią.
    Franio - XII 2004, Julcia - XI 2007, Szymuś - X 2010, Jaś - XI 2013

  2. #9442
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez magda_32_0 Zobacz posta
    Moim zdaniem ta o BN jest słaba. Mieliśmy z biblioteki, ale totalnie nie czarowała - a inne bardzo lubią.
    o widzisz, a ja znowu bardzo lubie, moje dzieci tez - choc na poczatku F sie bal, co sie stanie i nie chcial sluchac (ale on ma tak generalnie z kazda ksiazka, gdzie sie chocby troche nagina zasady (zeby w zyciu tez tak mial, ech ). tylko trzeba pamietac, ze to raczej niesztampowe BN jest

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    wyboldowane bardzo polecam (nasze dzieci też )
    opowieść o tym, że więcej można zdziałać wspólnie, że można ocalić swój dom w ten sposób, że owszem, samotnie żyje się całkiem wygodnie, ale łatwiej i przyjemniej żyje się w grupie / z przyjacielem
    fantastyczna książka - z humorem, fajnymi skojarzeniami, trochę zabawy literackiej, ładny język, naprawdę podoba mi się styl autorki i czytało mi się ją z prawdziwą przyjemnością
    przeczytaliśmy w 1 dzień (co rzadko się trafia), tak bardzo nam się podobała


    edit: widzę na stronie wydawnictwa, że dla wieku 7+, ale u nas 5latek był szczerze zainteresowany
    o widzisz, a mnie sie podobala srednio - za duzo mrugania do doroslych, smaczkow, ktore tylko oni wylapia. chlopaki posluchali, ale szalu nie bylo. po Traktorzystkach, ktore nam sie bardzo podobaly bylam szczerze mowiac dosc zawiedziona. z tego wynika, ze kazdy musi przeczytac sam
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  3. #9443
    Chustoholiczka Awatar aniakom
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,203

    Domyślnie

    Zosia dostała dziś listę lektur na przyszły rok (do II klasy) - NIC mnie pozytywnie nie zaskoczyło, same wygodne dla nauczycielki starocie:
    "Szewczyk Dratewka" Porazińskiej
    "Czarna owieczka" Grabowskiego (Aaaaaa!!!!)
    " Cudaczek-wyśmiewaczek" (co to, bo nie znam; da się to strawić?)
    "Zaczarowana zagroda" Centkiewiczów
    "Doktor Dolittle i jego zwierzęta" Loftinga
    "Calineczka" Andersena
    "Nasza mama czarodziejka" Papuzińskiej
    Julka 2001, Zosia 2007

  4. #9444
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Dolittla i Mame Czarodziejke lubimy - imo moglyby zostac. ale lista zrobiona tak, jakby nic ciekawego nie zostalo wydane przez ostatnich, bo ja wiem?? kilkanascie lat (albo i wiecej...). szkoda. z jednej strony mysle, ze dobrze, jak dzieci czytaja (albo sluchaja) rzeczy starszych, nawet jak nie kazde slowo zrozumieja - ale warto im pokazac tez nowosci - zwlaszcza tym, ktorym dom tego nie zapewni.

    w zeszlym roku kolezanka mi pokazala lektury do pierwszej klasy w polskiej szkole tutaj - Plastusiowy pamietnik, Nasza mama czarodziejka i cos Grabowskiego - tez po najmniejszej linii oporu. a dzieciom majacym sporadyczny czesto kontakt z jezykiem moim zdaniem trzeba pokazac jakies superanckie ksiazki - zeby ich tym jezykiem zaciekawic, zachwycic. pokazac im jezyk zywy, dzisiejszy. ja to zrobie, Ty to zrobisz, ale ilu jest takich rodzicow?
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  5. #9445
    Chustoguru Awatar annagdynia
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gdynia
    Posty
    9,786

    Domyślnie

    fakt - nowości to tu nie czuć

    egit. dokładnie to co napisała natala
    i to co kiedyś pisała mamru, że dawali w prezencie biuro detektywistyczne i dzieci bardzo zaciekawione i chętnie czytały
    synek lato 2008 synek wiosna 2011

  6. #9446
    mamru
    Guest

    Domyślnie

    no lista lektur w sp to jest totalna m a s a k r a :/
    Nasza mama czarodziejka, Doktor Dollitle, Zaczarowana zagroda to się dobrze czytało, dzieci b. lubiły, zwłaszcza Doktora Dollitla którego czytałam wszystkim. ale reszta, język zamierzchły, trudny. ja te lektury czytałam im na głos i tłumaczyłam na nasze inaczej ciężko bardzo.

  7. #9447
    Chustoholiczka Awatar dankin-82
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Lubin
    Posty
    4,582

    Domyślnie

    jeśli chodzi o lektury to miałam szczerą nadzieję, że coś się w końcu ruszy i się zmieni; teraz to już nie wiem po co było to głosowanie i podawanie propozycji zmian książek
    K mama Kulki i Kropki

    „Gdy dziecku dajesz książkę, zbroisz jego serce, a duszy jak ptakowi światłe przynosisz skrzydła”.

  8. #9448
    Chustodinozaur Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    19,911

    Domyślnie

    Wiadomo po co, nowości trzeba samemu przeanalizować a tak znane od wielu lat schematy itak zna ssię na pamięć
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  9. #9449
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    ja generalnie uwazam, ze starocie tez trzeba znac - zwlaszcza takie, ktore sie czyta pozniej - typu Pan Tadeusz, Sienkiewicz etc. bo w wiekszosci przypadkow albo w szkole, albo nigdy. wiec zwolenniczka calkowitego wykreslenia kanonu nie jestem, wrecz przeciwnie. ale oprocz tego przydalyby sie nowosci, zeby pokazac zywy jezyk, zmiany tegoz i tak dalej. ale to faktycznie wymaga przepracowania tego przez nauczyciela i takie tam. optymistka w tym temacie raczej nie jestem, niestety...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  10. #9450
    mamru
    Guest

    Domyślnie

    Natalia zgadzam się absolutnie! szkoda,że to zawsze się tak kończy. też miałam nadzieję, że coś ruszy w tym temacie. nic to! damy radę!
    wczoraj starsza wróciła ze szkoły i mówiła,że pani bibliotekarka prosi o liste książek, które dzieci chciałyby mieć w bibliotece. Dwie kartki zapisała. zobaczymy co będzie we wrześniu....

  11. #9451
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    no wlasnie - to kolejny problem - jak w bibliotece jest kilkanascie egzemplarzy Grabowskiego - to sie przerabia Grabowskiego, a nie Tajemnice... nawet jak biblioteka szkolna kupi pare egzemplarzy (dwa, piec?), a lokalna - jesli jest - jeszcze kilka - to ciagle malo. ilu rodzicow kupi dziecku kilka(nascie) lektur w ciagu roku? jednych po prostu nie stac, inni nie kupia, bo po co, nie kazdy ma dostep do porzadnej ksiegarni, czy mozliwosc zamowienia on-line. wiem jak jest w malych miejscowosciach - to nie tylko niechec nauczycieli do zmian, ale po prostu proza zycia...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  12. #9452
    Chustofanka Awatar kks
    Dołączył
    Oct 2011
    Miejscowość
    Warszawa Wola
    Posty
    264

    Domyślnie

    dziewczyny, a może stworzyć forumową, alternatywną listę lektur do kolejnych klas? co byście podmieniły i na co? aby treści programowe zostały, ale książki bardziej zachęcały do czytania. ja na razie mam małe dzieci, ale widzę siebie jako mamę lobbującą u nauczycieli za zmianą choćby jednej lektury. i chodzi mi po głowie animowanie dziecięcych klubów czytelniczych, jak moje szkraby pójdą do szkoły. może niektórym z nas taka lista by pomogła? natala, a może wydzielić wątek? chyba że już taki jest na forum?
    Kasia - żona A., mama T. (03.07.2011) i K. (31.03.2014)

  13. #9453
    Chustomanka Awatar podgrzybek
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    923

    Domyślnie

    A jak to jest że niektóre biblioteki pękają w szwach od nowości, w naszej to oczy wywalam jak widzę co się pojawia na regale z nowościami. Inne zaś nie zmieniają księgozbioru od lat kilku, kilkunastu.. Przecież finansowane są wszystkie z jednego źródła, czy się mylę?
    synek duży XI.2010 i synek mały V.2014

  14. #9454
    Chustonoszka Awatar Nurella
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    68

    Domyślnie

    Ktore wydanie O czym szumia wierzby bylo tu polecane? W biedronce teraz sa i sie zastanawiam a nie moge sie dokopac.
    Pisane z telefonu

  15. #9455
    Chustoguru Awatar Araminta
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    6,650

    Domyślnie

    Listę lektur ustala ministerstwo, a nie nauczyciele, a poza tym dostęp do nowości wydawniczych jest w bibliotekach bardzo ograniczony i nikomu nie zależy, żeby się na to kasa znalazła.
    Basia w drugiej klasie czytała Puca, Bursztyna i gości Grabowskiego. Podobało jej się, ale język rzeczywiście archaiczny. Ja pamiętam, że w dzieciństwie lubiłam tę książkę. Potem z rozpędu przeczytałyśmy jeszcze jedną książkę Grabowskiego, jakiś staroć znaleziony w naszej biblioteczce.
    W młodszych klasach te lektury są jeszcze krótkie, ale potem jest gorzej. Do dzisiaj pamiętam, jak męczyliśmy z Jankiem Króla Maciusia I i Księgę dżunglii. To było niestrawne dla mnie, a co dopiero dla dziecka.

    Młody 2001 Młoda 2007 Byłam mamuk1

  16. #9456
    Chustodinozaur Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    19,911

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Nurella Zobacz posta
    Ktore wydanie O czym szumia wierzby bylo tu polecane? W biedronce teraz sa i sie zastanawiam a nie moge sie dokopac.
    Pisane z telefonu
    Ja kupiłam i jak na razie dobrze się czyta
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  17. #9457
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kks Zobacz posta
    dziewczyny, a może stworzyć forumową, alternatywną listę lektur do kolejnych klas? co byście podmieniły i na co? aby treści programowe zostały, ale książki bardziej zachęcały do czytania. ja na razie mam małe dzieci, ale widzę siebie jako mamę lobbującą u nauczycieli za zmianą choćby jednej lektury. i chodzi mi po głowie animowanie dziecięcych klubów czytelniczych, jak moje szkraby pójdą do szkoły. może niektórym z nas taka lista by pomogła? natala, a może wydzielić wątek? chyba że już taki jest na forum?
    moge wydzielic, no problem (tylko pozniej)

    Cytat Zamieszczone przez podgrzybek Zobacz posta
    A jak to jest że niektóre biblioteki pękają w szwach od nowości, w naszej to oczy wywalam jak widzę co się pojawia na regale z nowościami. Inne zaś nie zmieniają księgozbioru od lat kilku, kilkunastu.. Przecież finansowane są wszystkie z jednego źródła, czy się mylę?
    moja tesciowa pracowala w malenkiej filii bibliotetecznej - na wsi, kilkuset mieszkancow. nowosci, zwlaszcza dla dzieci u nich raczej nie uswiadczysz, przynajmniej pare lat temu tak bylo. pieneidzy bylo malutko, pamietam, ze ona kupowala glownie lektury - bo szkolna biblioteka tyciutka, wiec zawsze bylo malo. ale nie bylo tyle, zeby kupic jakas nowosc na lekture, po prostu brakowalo pieciu egzemplarzy czegos - to to brali. mysle, ze brakuje po prostu madrej polityki, dialogu - bo sie bledne kolo robi - biblioteka kupuje to, co jest lektura - wiec to zostaje lektura, bo w ogole jest na stanie.

    Cytat Zamieszczone przez Nurella Zobacz posta
    Ktore wydanie O czym szumia wierzby bylo tu polecane? W biedronce teraz sa i sie zastanawiam a nie moge sie dokopac.
    Pisane z telefonu
    my mamy wydanie z wyd. Vesper i ze Skrzata - ilustracyjnie sa OK, a ciagle nie mam czasu, zeby przeklady porownac...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  18. #9458
    Chustodinozaur Awatar qqrq5
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    zachodniopomorskie
    Posty
    19,911

    Domyślnie

    Ja mieszkam obecnie w małej wsi z filia biblioteki, na półkach tragedia pamiętając komune zapewne. Kilka perełek jest np Chłopiec i pingwin ale na moją prośbę o zamówienie jakiś kryminałów pani rzekła tylko ze tutaj nikt tego nie czyta. Fakt same Arabskie księżniczki, Oddajcie moje dziecko i takie tam bzdury.
    [*] i
    Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013

    Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter

  19. #9459

    Domyślnie

    To wydanie "O czym szumią wierzby", które jest teraz w Biedronce to przekład Marii Godlewskiej, czyli stare dobre tłumaczenie. Ja je lubię, w każdym razie.

    Dzisiaj na żywo widziałam "Pupy..." - fajneee, nooo...

    I nie oparłam się "Trzem świnkom" Tako... z tego, co widzę, są jeszcze w małych książkach dostępne, więc chyba więcej ich mają.
    Ostatnio edytowane przez mammamia ; 26-06-2015 o 16:28
    '08, '09, '11, '13

  20. #9460
    Chustoholiczka Awatar Kudlata
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    4,746

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mammamia Zobacz posta
    To wydanie "O czym szumią wierzby", które jest teraz w Biedronce to przekład Marii Godlewskiej, czyli stare dobre tłumaczenie. Ja je lubię, w każdym razie.

    Dzisiaj na żywo widziałam "Pupy..." - fajneee, nooo...

    I nie oparłam się "Trzem świnkom" Tako... z tego, co widzę, są jeszcze w małych książkach dostępne, więc chyba więcej ich mają.
    ale w małych stacjonarnych? Mogłabyś mi kupić? a może byłaby też wielka podróż?

    a, i ja kupiłam w ambelucji biegnij dynio, biegnij
    Jakub -16 września 2013 Antonina- 16 marca 2018

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •