to jak najbardziej sie nada - tam przygod, ze ho, hozly czarownik, zboj co kradnie - powinno sie spodobac.
edit: a Afryka Kazika? co prawda tam ilustracji wiecej, ale tez przygodowe bardzo.
i jeszcze - Doktor Dolittle? I Tappi - ten bardziej 'dorosly' Przygody T z Szepczacego Lasu, po Szumiacych Morzach i po Mruczacych Gorach (tu wszystkie - te bardziej kolorowe sa dla mlodszych, kazde opowiadanie jest caloscia; te bardzie biale na okladce to jedna dluga opowiesc, z masa przygod i niebezpieczenstw).
jeszcze mi Narnia przychodzi do glowy, ale imo chyba za wczesniej troche, moim bym w kazdym razie nie przeczytala jeszcze - ale tez F to strachajlo, nie lubi jak sie za duzo groznego dzieje - u nas Hobbit musi jeszcze sporo poczekac, obawiam sie mocno...