Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1293

Wątek: odpieluchowanie-GRUPA wsparcia :)

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    1,856

    Domyślnie

    dołączam do grupy. nie mogę pisać na razie, bojestem na szkoleniu, więc napiszę później
    Live, Love, Enjoy Life! Always.

  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    Ponoć są dzieci, które na pewnym etapie wolą robić na stojąco i już. Trzeba przeczekać Zamiast "przymuszać" do nocnika może lepiej w łazience pokazać jakiś kącik, gdzie idzie się załatwić. W końcu nocnik-nie nocnik, chodzi o to, żeby się komunikować, a gdzie ostatecznie zrobi, to chyba wtórna sprawa?
    Shilo z eMem i Kreską (12.2008)

    http://shilocrafts.blogspot.com/

    Bubaje http://bubaje.blogspot.com/

  3. #3
    Chusteryczka Awatar Aloha
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,979

    Domyślnie

    Dołączam do grupy wsparcia i samozaparcia!!

    U nas odpieluchowanie w toku, a wyszło samo – młodemu przydarzyło się zaczerwienienie w okolicach męskich, i przez weekend dałam mu biegach bez niczego. Efekt katastroficzny – ja ze ścierką po mieszkaniu, Bartek pełna dezorientacja o co chodzi. Niby siadał na nocnik, ale nie wtedy kiedy akurat była potrzeba. No ale jak został już w tygodniu sam z babcią to okazało się, że jednak wie o co chodzi … wieczorami był gorzej jak było nas w domu więcej. Wychodzi na to, że siostra go dezorganizuje … ale po półtora tygodniu są efekty. Większość siusiu i grubszych spraw załatwia samodzielnie na nocniku. Oczywiście wpadki wciąż są, zazwyczaj jak jest siostra i razem szaleją !!

    Na pocieszenie napiszę tak: mokro mu kompletnie nie przeszkadzało, ale ostatnio zakładanie pieluchy stawało się wyzwaniem, bo mi uciekał na sam widok! Siku nie wołał i wciąż nie woła, po prostu biegnie i siada. Kupę oznajmiał po fakcie, i wciąż po fakcie się dowiaduję, że jest „puka”.I kupę robi często nad nocnikiem w pozycji na narciarza (na półstojąco)


    Mam nadzieję, że mu nie przejdzie …



  4. #4
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez shilo Zobacz posta
    Ponoć są dzieci, które na pewnym etapie wolą robić na stojąco i już. Trzeba przeczekać Zamiast "przymuszać" do nocnika może lepiej w łazience pokazać jakiś kącik, gdzie idzie się załatwić. W końcu nocnik-nie nocnik, chodzi o to, żeby się komunikować, a gdzie ostatecznie zrobi, to chyba wtórna sprawa?

    Moja właśnie tak miała. Postanowiłam zaakceptować, wspierać, przeczekać - robiła do wanny albo brodzika. I nagle sama kazała się na kibelek posadzić

  5. #5
    Chusteryczka Awatar Iwanna.T
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1,661

    Domyślnie

    to i ja dołączam. Igi w wakacje będzie miał 22-23 miesiące - siku po spacerze od dawna robi na nocnik (rzadko, ale jednak mamy okresy metafizycznego olewania nocnika, cóż...) - więc planujemy spróbować rozstać się z pieluchami.

    Któraś czytała książkę Kingi Cherek? Warto kupić dla wspomożenia odpieluchowania?
    Asinus asino pulcherrimus

  6. #6
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Iwanna.T Zobacz posta
    Któraś czytała książkę Kingi Cherek? Warto kupić dla wspomożenia odpieluchowania?
    Warto! Ale możesz też przeczytać bezpłatny e-book dostępny bodajże na www.bezpieluch.pl ale był też wątek i link tutaj - może to na początek wystarczy.

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Iwanna.T
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    1,661

    Domyślnie

    dzięki Tobie, ewnika, właśnie jestem w trakcie ebooka Kingi Cherek
    Asinus asino pulcherrimus

  8. #8
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    1,856

    Domyślnie

    książkę Kingi też polecam
    dzięki temu zrobiliśmy radykalny krok - zbieraliśmy się już od miesiąca... 30 kwietnia skończył 1,5 roku.
    No i dzisiaj zdjęliśmy pieluchę definitywnie. Jasiek nam trochę pomógł, bo od kilku dni urządza dzikie awantury przy zakładaniu pieluchy - wybitnie jej nie chce. Pieluchy go parzą - przy najmniejszym dotknięciu pieluchą wrzeszczy i odsuwa ją.
    Podobnie jest z piżamą zresztą. Widziałyście kiedyś dziecko zdzierające z siebie piżamę?
    Efekt jest taki, że śpi nago na podkładzie z ceraty i pieluch i z poduszkami po bokach, żeby się z podkladu nie sturlał i nie zasikał nam łóżka...

    albo mam charakterne dziecko, albo robi przedstawienie, bo chodzę na szkolenie i caly dzień jej mnie ma w domu
    jak to było? wszystko mija, nawet najdłuższa żmija?

    a z sikaniem lipa. robi kałuże - poza poranną kupą (jest wysadzany na kupę od 5 miesiąca)
    ale przynajmniej wie co robi, kojarzy, pokazuje na nocnik, na kałużę, a nawet ją wyciera

    będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze
    Live, Love, Enjoy Life! Always.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •