dołączam do grupy. nie mogę pisać na razie, bojestem na szkoleniu, więc napiszę później![]()
dołączam do grupy. nie mogę pisać na razie, bojestem na szkoleniu, więc napiszę później![]()
Live, Love, Enjoy Life! Always.
Ponoć są dzieci, które na pewnym etapie wolą robić na stojąco i już. Trzeba przeczekaćZamiast "przymuszać" do nocnika może lepiej w łazience pokazać jakiś kącik, gdzie idzie się załatwić. W końcu nocnik-nie nocnik, chodzi o to, żeby się komunikować, a gdzie ostatecznie zrobi, to chyba wtórna sprawa?
Dołączam do grupy wsparcia i samozaparcia!!
U nas odpieluchowanie w toku, a wyszło samo – młodemu przydarzyło się zaczerwienienie w okolicach męskich, i przez weekend dałam mu biegach bez niczego. Efekt katastroficzny – ja ze ścierką po mieszkaniu, Bartek pełna dezorientacja o co chodzi. Niby siadał na nocnik, ale nie wtedy kiedy akurat była potrzeba. No ale jak został już w tygodniu sam z babcią to okazało się, że jednak wie o co chodzi … wieczorami był gorzej jak było nas w domu więcej. Wychodzi na to, że siostra go dezorganizuje … ale po półtora tygodniu są efekty. Większość siusiu i grubszych spraw załatwia samodzielnie na nocniku. Oczywiście wpadki wciąż są, zazwyczaj jak jest siostra i razem szaleją !!
Na pocieszenie napiszę tak: mokro mu kompletnie nie przeszkadzało, ale ostatnio zakładanie pieluchy stawało się wyzwaniem, bo mi uciekał na sam widok! Siku nie wołał i wciąż nie woła, po prostu biegnie i siada. Kupę oznajmiał po fakcie, i wciąż po fakcie się dowiaduję, że jest „puka”.I kupę robi często nad nocnikiem w pozycji na narciarza (na półstojąco)
Mam nadzieję, że mu nie przejdzie …
to i ja dołączam. Igi w wakacje będzie miał 22-23 miesiące - siku po spacerze od dawna robi na nocnik (rzadko, ale jednak mamy okresy metafizycznego olewania nocnika, cóż...) - więc planujemy spróbować rozstać się z pieluchami.
Któraś czytała książkę Kingi Cherek? Warto kupić dla wspomożenia odpieluchowania?
Asinus asino pulcherrimus
Warto! Ale możesz też przeczytać bezpłatny e-book dostępny bodajże na www.bezpieluch.pl ale był też wątek i link tutaj - może to na początek wystarczy.
dzięki Tobie, ewnika, właśnie jestem w trakcie ebooka Kingi Cherek![]()
Asinus asino pulcherrimus
książkę Kingi też polecam
dzięki temu zrobiliśmy radykalny krok - zbieraliśmy się już od miesiąca... 30 kwietnia skończył 1,5 roku.
No i dzisiaj zdjęliśmy pieluchę definitywnie. Jasiek nam trochę pomógł, bo od kilku dni urządza dzikie awantury przy zakładaniu pieluchy - wybitnie jej nie chce. Pieluchy go parzą - przy najmniejszym dotknięciu pieluchą wrzeszczy i odsuwa ją.
Podobnie jest z piżamą zresztą. Widziałyście kiedyś dziecko zdzierające z siebie piżamę?
Efekt jest taki, że śpi nago na podkładzie z ceraty i pieluch i z poduszkami po bokach, żeby się z podkladu nie sturlał i nie zasikał nam łóżka...
albo mam charakterne dziecko, albo robi przedstawienie, bo chodzę na szkolenie i caly dzień jej mnie ma w domu
jak to było? wszystko mija, nawet najdłuższa żmija?
a z sikaniem lipa. robi kałuże - poza poranną kupą (jest wysadzany na kupę od 5 miesiąca)
ale przynajmniej wie co robi, kojarzy, pokazuje na nocnik, na kałużę, a nawet ją wyciera
będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze
Live, Love, Enjoy Life! Always.