Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1293

Wątek: odpieluchowanie-GRUPA wsparcia :)

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    Tracę nadzieję... znów mamy podejście do odpieluchowania, ale idzie nam to topornie. Lila sprawia wrażenie, ze jest całkiem neiświadoma sikania. Tzn. jak ma mokrą pieluche to mówi i jej przeszkadza i trzeba zmienić. Ale bez pieluchy potrafi siedzieć i sikać. Iść i sikać, stać i sikać, biegać po całym mieszkaniu i też nie przerywać sobie sikania. Przerażona jestem.
    Dostała się od września do przedszkola. Zawzięłam się teraz.

    Co do rekordzistów. To moja chrzesnica myślę, że jest taką rekordzistką. Urodziła się w sierpniu (pod sam koniec) a w maju miała chrzciny. Jadąc na chrzciny siedziała na nocniczku, tylko na czas Kościoła miała założoną pieluchę tak na wszelki wypadek, ale i tak wróciła z suchą. Od maja można uznać, że już w zasadzie była odpieluchowana.
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  2. #2
    Chusteryczka Awatar mamaija
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    2,070

    Domyślnie

    AGATKIE- nie trac nadziei-moze sie podziebiła troszke- daj jej kilka dni - zobaczysz sama zdejmie-Mela kilka podejsc miala- z sikami wszedzie tez - juz myslałam ze bede ciagle tylko prała te majtasy, rajstopki i myła panele a tu któregos dnia przed 3 urodzinami- (teraz w marcu) mela zdjeła pieluszke - mówiac :-mamusiu nie chce pieluchy-ooooo- bylam w ogromnym szoku -kilka dni pózniej moja mama tez była w szoku że Amelia tyle czasu bez wpadki ani pieluszki jak amelia wolała mamuś siusiu. jakprzysnie w dzień potrafi sie obudzic- isc zrobic siusiu na nocniczek i isc spac dalej, czasami dzieci zaskakuja jak nadchodzi ten dzień ...

  3. #3
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    Mówisz? Ja już nie wiem, co chwilę mycie podlogi, albo zmiana ubrań... Najdziwniejsze, że np. rano potrafi się obudzić z suchą pieluchą, czyli wygląda już tak, jakby w jakiś sposób to kontrolowała, ale nie.. Dziś odkryła szczęśliwa jak dwa razy nam się udało zrobic na nocnik, ze np. siku jest gorące. Mocno ją to zastanowiło. Powiecie, ze te dwa razy na nocnik to sukces? Ja bym tak nie powiedziała... Na razie pomyślałam, że dobrze bedzie jak załapie o co chodzi w ogóle w sikaniu i nocnika używamy.. na zasadzie krzesełka. Po prostu jak się bawi to sobie siedzi na nocniku. Siku praktycznei robi do niego nieśiwadomie nieswiadomie. Dopiero raz zorientowała się własnie dzieki temu, że zauważyła, że jest ciepłe.
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  4. #4
    Chusteryczka Awatar mamaija
    Dołączył
    Sep 2008
    Posty
    2,070

    Domyślnie

    agatko ja zawsze tłumaczyłam -siusiu równa sie toaleta-mycie raczek i wtedy powrót do zabawy czy wykonywanej czynnosci- nie zabawa i fizjologia to jedno- ale niech sie wypowiedza tez inni- a moze odpusc jej na kilka dni i zobaczysz-moze to forma zwrócenia na siebie Twojej uwagi...juz sama niewiem , trzeba próbować wszystkiego - ja dawałam spokój bez zbednych komentrzy zakładałam pieluszke( dla mojego zdrowia psychicznego i fizycznego bo ile mozna zmieniac te ubranka i myć podłoge, płukac woda z octem czy właczać mopa parowego)/zmieniałam, choc widziałam ,że do zrobienia siusiu mela zatrzymywała sie i skoncentrowana robiła siusiu.
    po kilku dniach od rana biegała bez pieluszki a ja od czasu do czasu pytałam Amelko siusiu na nocniczek czy na kaczuszkę(nakładka na sedes)????-wybierała sama
    pózniej postawiłam nocniczek w drugim pokoju i powiedziałam jej że jakby musiała zrobic siusiu to tu bedzie czekał nocniczek i moze spokojniezawsze skorzystac z niego.

  5. #5
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    U nas to juz kolejne podejście. Dawanie spokoju na jakiś czas nie sprawdziło się. Dlatego teraz chcę jakoś przetrzymać.
    To łączenie zabawy z fizjologią tez się nie sprawdza. Jak nei ma zabawy to nie usiedzi nawet 10 sekund nie mówiąc już o czymś więcej. Czy próba zwrócenia uwagi? Raczej też nie.
    Wydaje mi się, że po prostu tak jej wygodniej i nie chce zmian.
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  6. #6
    Chustomanka Awatar Pasiata
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Kraków/ Bochnia
    Posty
    766

    Domyślnie

    A my dzisiaj po raz pierwszy na spacerach bez pieluchy! Dwa razy sukces - tyle tylko, że wysadzanie na trawkę się Młodej podoba i bywa, że krzyczy "siii" co 10minut...
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi® - konsultacje, warsztaty, pogadanki www.pasiata.pl
    Tosia 20.10.2008, Wojcieszek 30.03.2011

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    u nas pół na pół sukcesów i porażek, ale jestemy na majowce u dziadków więc zmiana otoczenia na pewno jest dystraktorem. Ale woła, no..czasem w trakcie, ale woła ))

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •