ja wysadzam od 7mż, obecnie po domu w rajtkach albo pieluszka np. Tetro i getry. Mała nie chodzi więc sama na kibelek nie pojdzie, wola tylko czasem' eee' na kupkę, czasem zdarzają się wpadki, szczególnie wieczorem jak już zmęczona jest....Ale nie poddaje się.
U nas nocnik nie wchodzi w grę, tylko kibelek i to bez nakładki......tak to sobie wymyśliła.
Od wczoraj nie siusia 'na zawołanie' za każdym razem jak ją posadze. Jak chce to robi, jak nie to kiwa że nie chce i ucieka z kibelka. Szkoda że niewiele gada, ale może wkoncu nauczy się mówić siusiu......i będzie łatwiej.