a u nas od paru dni male sukcesy najpierw dwa dni bez mokrej wpadki, a dzis choc rano bylo si w majciochy, to potem juz sam wolal, co prawda w drodze do kibelka pare kropelek pocieklo ale trzymal dzielnie a pozniej sam sie zorientowal ze idzie "grubsza sprawa" i prawie cala zdazylismy zrobic tam gdzie trzeba...
Normalnie nie ma to jak rozmowa o kupie!