Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1293

Wątek: odpieluchowanie-GRUPA wsparcia :)

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Polanica - Zdrój, DLN
    Posty
    60

    Domyślnie 17 miesięcy i nadal pielucha

    Wiem, wiem, zaraz zostanie mi zmyta głowa za to że tak długo zwlekałam z odpieluchowywaniem dziecka, ale jak się jest w pracy to trudno to pogodzić, a na babcie to też ciężko liczyć żeby postępowały według moich wskazówek (bo one wiedzą lepiej) ... ehhh
    no tak ale mam mocne postanowienie by mimo wszystko jakoś to zacząć i próbować odpieluchować moją Olcię
    pomóżcie, jak się wogóle do tego zabrać ... proszę

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar okoani
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    3,956

    Domyślnie

    eee... ale że niby 17 m-cy to już "stary koń" i bez pieluchy powinien chodzić? bez przesady - tutaj zazwyczaj odpieluchowuje się dzieci kiedy są na to gotowe, a nie wtedy kiedy inni uważają, że już trzeba są odpowiednie wątki, w tym chyba nawet "grupa wsparcia"

    edit: nawet tamten wątek jest przyklejony i jest w tym dziale tuż nad twoim wątkiem
    wiosenna córa (2011r.) i zimowa córa (2014r.)

  3. #3
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    to jest dziecka decyzja nie Twoja
    będzie gotowe to się odpieluchuje ty jedynie możesz wskazywać drogę

  4. #4
    Chusteryczka Awatar Wyga
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Wągrowiec
    Posty
    2,553

    Domyślnie

    Moja bratanica skończyła 25 miesięcy i nadal bezwzględnie na pieluchach. Nocnikiem gardzi, nakładką na kibelek też. Co więcej: ma w nosie, że chodzi w zasikanych majtkach, kiedy jej mama podejmuje kolejne próby odpieluchowania.
    Nie wiem skąd przekonanie, że dziecko przekracza dany wiek i trach! Ma przestać korzystać z pieluch i już.

    Skoro tracisz grunt, to się wznosisz! Leć!

  5. #5
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    przecież odpieluchowanie to nie wyścigi czy realizacja deadline'owego terminu...
    to moment, w którym łączy się gotowość psychiczna dziecka z gotowością jego układu nerwowego.

    są tu wątki, które mogą Ci pomóc

    np.
    http://www.chusty.info/forum/showthr...A-wsparcia-%29

    http://www.chusty.info/forum/showthr...iecku-post.-28

  6. #6
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Polanica - Zdrój, DLN
    Posty
    60

    Domyślnie

    bardzo wam dziękuję, uspokoiłyście mnie bo już zaczynałam wątpić w nas już się nasłuchałam od mojej mamy że jak tylko ola zaczęła siadać to powinnam ją sadzać na nocnik itp. a ona tak bardzo się wzbraniała, to nie chciałam jej męczyć, miała już taki moment że zaczęła siadać ale nie trwało to zbyt długo; dziękuję za linki, już zaczynam czytać

  7. #7
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    To ja chyba jestem w ogóle do odstrzału, bo Młoda ma blisko 29 miesięcy i bez pieluchy w dzień lata może od miesiąca, a i tak nie nazwałabym tego jeszcze odpieluchowaniem, bo wpadek jest mnóstwo i wszystkie kupy w majtki... Ale to Szelmy decyzja, nie moja, jak miała 17 miesięcy to w ogóle nie było tematu
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  8. #8
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    o matko
    dziecko ma czas do 3 roku życia, potem trzeba się martwić. nic na siłę...

  9. #9
    Chustoguru Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Posty
    6,069

    Domyślnie

    Moja też ma 17 i na nocniku siedziała raz przez 2 sekundy . I to w ubraniu. Będzie gotowa, to się odpieluchuje.

  10. #10
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    Ekhem, zacytuję "rozwój psychiczny dziecka 0-10"

    "Moment, w którym rodzice zaczynają uczyć dzieci sygnalizowania i samodzielnego załatwiania potrzeb fizjologicznych, następuje coraz później. Przed laty niektórzy pediatrzy zalecali rozpoczynać tę naukę już w okresie niemowlęcym, a niektórzy rodzice próbowali się do tych porad stosować. Niekiedy matce udawało się szczęśliwie wysadzić w odpowiednim momencie dziecko na nocnik.
    Bez wątpienia w takich wypadkach to matka była wytrenowana, a nie dziecko. W dzisiejszych czasach większość rodziców - pomimo narzekań i krytyki ze strony starszego pokolenia - nie uczy dzieci siadania na nocniku, dopóki nie skończą one drugiego lub nawet przed upływem połowy trzeciego roku życia. Należy jednak pamiętać, że osiągnięcie powodzenia w tej dziedzinie nie zależy od wytrwałości matki w sadzaniu dziecka na nocnik ani też od "silnej woli" dzieci i chęci współpracy, lecz od stopnia dojrzałości ich systemu nerwowego. Jedne z nich osiągają potrzebny poziom dojrzałości szybciej, one później.
    W zasadzie wszelkie wysiłki w tej dziedzinie kończą się sukcesem nie wcześniej niż w wieku około dwóch - dwóch i pół roku. Matki, które nie przykładały do tego problemu wielkiej wagi (a ich liczba ustawicznie wzrasta) często konstatują, że po ukończeniu mniej więcej dwóch i pół roku ich dzieci "same" nauczyły się sygnalizować i załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne. (Chłopcy zazwyczaj siusiają w pieluchy troszeczkę dłużej niż dziewczynki)."

    Po przeczytaniu tego przestałam się wkurzać na moją teściową, która co tydzień pyta, czy J już sika do nocnika. I chwali się w kółko, jak to mojego męża wysadzała, gdy ten miał 7 miesięcy. "I wiesz, była zima, on siedział goły na tym nocniczku i cały się trząsł, ale siedział. I zrobił!"
    No super, mamo, propsy dla ciebie.


    <Miejsce na mądry cytat>

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •