Co w przypadku jeśli robienie kupy, to dla dziecka wstydliwa czynność i próbuje robić w "ukryciu" pod stołem, za drzwiami...zakładam jej jeszcze pieluchy wielorazowe (ma 20 miesięcy). Noce od dwóch tygodni suche, rano siku do nocnika, a w ciągu dnia różnie (raz się uda, raz nie). Jeśli lata bez pieluchy, to mówi o siku w trakcie jego robienie - niestety.
Jeszcze jednia sprawa, kiedy zrobi do nocnika siku, to bije jej brawo, więc ona wstaje patrzy, że jest siku, ja kończę bić brawo, to ona na to "jescze" znowu siada na nocnik (juz nic nie robi), wstaje widzi, że siki są, to bije sobie brawo i tak jeszcze dwa razy, czasem raz...
Traktuje to jak zabawę, pozwalać jej jeszcze siadać na pełny nocnik? Robi to wszystko dość szybko i nie jestem w stanie wylać zawartośći zanim siądzie drugi raz.
Jakieś rady, czy czekać aż ten etap minie ? A no i co z zawstydzeniem w czasie kupy, której nie chce robić do nocnika ani też kiedy ktoś patrzy.