Mam takie pytanie do doświadczonych w temacie mam. Czy to normalne, że odkąd Mikosz chodzi bez pieluch to sika zdecydowanie rzadziej. Na mój rozum to ok, ale mimo wszystko nie daje mi to spokoju.
majka w pieluchach tez dlugo potrafila trzymac a bez generalnie zalezy ile pije i co robimy ale potrafii trzymac dluuugo czasem dluzej ode mnie![]()
Maja 16.08.2009
Pola i Lena 04.06.2013
Czy przyniesienie nocnika do domu, siadanie i sukces 3/6 razy to już odpieluchowywanie? Jeśli tak, to w sobotę zaczęłam i na razie jestem pełna optymizmu. Nie do końca wiem jak to zrobić technicznie. Czy iść na całość, zdjęć pieluchę i jak się poleje to prać i wycierać bo jest szansa na szybsze załąpanie"mechanizmu"? Czy na razie tylko nieśmiało podsuwać ten tron kilka razy dziennie? Do przemyślenia. Zamawiam też "Nocnik nad nocnikami". No i mam wielką prośbę o podzielenie się nocnikową piosenką, bo jakoś jestem mało kreatywna w tym zakresie...
jak dla mnie pełne odpieluchowanie jest wtedy, gdy w ogóle nie używamy pieluch ani w nocy ani na spacerze i wracamy nie zasikani. W domu natomiast całkowite odpieluchowanie dla mnie to wtedy, gdy dziecko samo idzie do łazienki i samo się obsłuży. Wiem, że to wiele ale ja to tak widzę.
W kazdym bądz razie wiem, że do tego daleka jeszcze droga i cieszę się, że zaliczamy kolejne sukcesy, czyli od 3 dni zupełnie sucho w dzień i młody obywatel sam wędruje do łazienki, ściąga spodnie i siada na nocnik. Dumna jestem z niego jak nie wiem co.
a u nas cały czas to samo, czyli jak przypilnuję zrobi siku, jak nie to zdarza się czasmi, że zawoła. Mieliśmy też 3 suche noce, ale czarta mega zasikana.
a z dzisiaj np. idziemy na spacer, chce żeby przed wyjściem zrobił siku (nie zakładamy nic przez cały dzień) nie chciał usiąść i jeszcze mnie uderzył, po czym ubraliśmy cię i wyszliśmy przed dom, po 2 minutach woła siiiku i leci mu po nogach... zasikane spodnie, rajstopy i jeden but:/
piszę sama pod sobą, ale mam pytanie, jak to jest, jeśli dziecko próbujemy odpieluchować tak jak ja teraz Filipa, idzie mozolnie, powolutku. W sumie nie wiem co robię źle a co dobrze. Powiedzcie mi drogie mamy, jeśli dziecko biegające bez pieluchy zasikuje tapczany, fotele, podłogi, to normalny etap odpieluchowania?? Bo ogólnie tak u nas nie było, jednak to ja pilnowąłam kiedy F. posadzić, ale np. dzisiaj zasikał 3 różne rzeczy i wszyscy (ciocie, babcie) każą mi spowrotem założyć mu pieluchę, bo przecież nie będzie domu zasikiwał... a znajoma mama ciągle mi powtarzała, że to normalne, sam nie wiema inna znowu, że odpuściła w takim momencie i jej mała odpieluchowała się dopiero koło 3 urodzin... więc jak ? ma zasikiwać czy nie
![]()
Gosiu, a jak chcesz?
U nas w domu było: robisz siku na nocnik, to siedzisz na kanapach - nie to nie. Na noc pielucha. Podłogi zasikiwane notorycznie, nigdy potem nie było takiego błysku, może jeszcze po ataku rotaMeble oszczędzone moim wysiłkiem.
W gości z pieluchą.
Moja mama ma starą podłogę z dech, bała się, że jej zajdzie sik w szpary i młody wrócił do pieluch.
Pełna niekonsekwencja![]()