U nas kryzys chwilowo zażegnany - dwa tygodnie temu mała odmówiła założenia pieluszki i znowu siusia do nocnika, tylko często jest tak, że siada sama kiedy nie widzę i sika na nocnik przez majtki bo nie umie/zapomina zdjąć, a mnie woła jak już się zesika. na noc zakładamy pieluszkę, bo jeszcze mocno się zasikuje, a przy próbach nocnego wysadzania bardzo płacze.