-
Chustonoszka
U nas opiekunka zaczęła na początku czerwca odpieluchowanie. Po tygodniu już było super, rzadko majty mokre (grubszą sprawę mamy z głowy już jakieś pół roku, pięknie woła). Całe lato wołał, bez pieluchy spacery, drzemki itd (tylko w nocy pielucha). Nawet noce z suchą pieluchą się zdarzały. Od września ruszył do żłobka i zaczęło się po pierwsze chorowanie, po drugie sikanie w majty
Wróciliśmy do pieluch, w żłobku nie woła, w domu popuszcza lub kompletnie zasikane spodnie. A często nie chce siadać na nocnik (bo 'nie' jest teraz odpowiedzią na wszystko), a za chwilę mokre ubranie. Nie wiem czy to ze stresu, bo żłobek delikatnie mówiąc, nie cieszy go
I co robić - czy w domu próbować dalej mimo że w żłobku pielucha, czy dać sobie spokój. Kompletny regres, jestem załamana.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum