Pokaż wyniki od 1 do 20 z 1293

Wątek: odpieluchowanie-GRUPA wsparcia :)

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar kejti
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    1,772

    Domyślnie

    melduję, że syn mój odpieluchowany, w tydzień
    kilka dni temu był mega test, jechaliśmy na wakacje ok. 7 godzin, przezornie założyłam pieluszkę na drogę i zdjęłam suchą załatwiał się na każdym postoju

  2. #2
    Chusteryczka Awatar lemniscus
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,777

    Domyślnie

    gratulacje
    Maja 16.08.2009
    Pola i Lena 04.06.2013

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Limonka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,448

    Domyślnie

    No i jak tam? Wszystkie dzieciaki odpieluchowane?

    My tydzień temu zaczęliśmy tą mokrą przygodę - w mieszkaniu echo bo dywany pościągane, a Gabiszon leje równo. Teraz weekendowo u teściów trawę w ogrodzie nawoziła Nie jest gotowa...chyba Teorię zna, bo zapytana gdzie sie robi siku mówi, że na nocnik, cieszy ją przeokrutnie gdy się uda i coś tam w tym nocniku się znajdzie, ale sama nie woła praktycznie wcale. Albo woła ułamek sekundy przed faktem. Ale zdarza się też, że wyjdziemy na spacer i wracamy z suchą pupą, natychmiast po powrocie sadzam ją na nocnik i jest siku (często robione w chwili wstawania z twierdzeniem, ze nie ma siku )
    Za 2 tygodnie Gaba idzie do żłobka, a tam wiadomo - będą wysadzać tak jak wszystkie dzieci. Chcę więc wykorzystać ten czas i nauczyć ile się da.
    Rodzina wkoło grzmi na mnie - daj spokój z tym odpieluchowaniem! Załóż jej pieluchę... A ja chcę wykorzystać czas gdy jest ciepło. Co mi po tym, że Gaba będzie gotowa w styczniu? Nie pójdę z nią na spacer bez pieluchy wtedy... nie zaryzykuję
    Jak myślicie, ma to sens? Czy faktycznie dać sobie spokój?

  4. #4
    Chustonówka Awatar zylcia588
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    9

    Domyślnie

    U nas nic ciekawego w tym temacie. Załamka. Właśnie kończę chyba podejście nr2. Hanka wszystko wie co i jak i gdzie się powinno robić. Absolutnie nie woła ze chce siku więc zazwyczaj wszystko ląduje w majtkach a ja chodzę i przątam i proszę i upominam i przypominam i nic - brak efektów. Na kibelku siedzi nawet chętnie ale nic z tego. Czasami uda nam się złapać ale to tyle.

    Co ja mam dalej robić? Jakoś mi się nie chce wierzyć że może jeszcze nie być gotowa.

  5. #5
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    U nas koniec pieluch raz na zawsze. Poszło jak pomaśle. Przy starszej ambitnie zaczęłam już w maju i tak dopiero na koniec lata przestała lać. Przy młodszej odpuściłam, od czasu do czasu zdjęłam pieluchę, na nocnik sadzałam, ale bez ciśnienia. Ze 3 tyg temu, starsza leci do łazienki, i oznajmia że idzie siku. No to młodsza też i faktycznie zrobiła. W tym momencie zajarzyła o co biega, i już do końca dnia pamiętała. Następnego dnia może z raz się zsikała, i drugiej nocy nie pozwoliła już założyć sobie pieluchy. No i przez te 3 tyg, 2 razy posikała się w nocy, ze 4 przez dzień i raz walnęła kupę do gaci. Reszta do nocnika, lub toalety.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  6. #6
    Chustonówka Awatar zylcia588
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    9

    Domyślnie

    Tak więc my pokonaliśmy barierę niechęci do kibelka. Hania robi na kibelek jak ją tam posadzę. Sama nie woła więc muszę ją pilnować i sadzać co chwilę. Wydaje mi się że to nie jest dobr. Może powinnam założyć pieluchę z powrotem i poczekać jeszcze trochę aż zacznie sama czuć i kontrolować kiedy jej się chce i sama zacznie wołać? Bo tak to mam wrażenie ze mi się barziej chce niż jej.

    Co myślicie?

  7. #7

    Domyślnie

    Ola ma 1,5 roku. Skorzystaliśmy z wakacji i ogródka i spróbowaliśmy puszczać ja przy ładnej pogodzie po ogródku w majteczkach. Na początku była zbyt zajeta nowymi rzeczami ale pod koniec wyjazdu znów spróbowalismy i poszło super. Ola jak ma pieluche to woła ale nie zawsze. W majteczkach wolała zawsze, na 4 cale dni i ze 2 dni kiedy biegala kilka godzin w majteczkach przebierałam ja raz.
    No więc po przyjeździe do domu zwinelismy dywany i od niedzieli po domu biega w majteczkach, wklejam jej tylko w majteczki wkladki higieniczne. Przez pierwsze dni pelen sukces, wczoraj i dzis raz sie zsiusiała ale tylko raz
    Drzemka tez w majteczkach.
    Natomiast nie mam pomysłu na spacery. Ola nie zrobi siusiu "siedząc" na moich rekach, robi tylko na nocnik... Chyba musimy poczekać... No i w żłobku niestety cały czas pieluchy, na razie tam nie woła mimo, że codziennie rozmawiam z nia o tym, że zawsze może powiedziec ciociom, że chce sisi
    Zastanawiam sie tez czy próbować kłaś ja spać w nocy bez pieluchy... Musiałabym tylko najpierw kupić porządny podkład bo do tej pory uzywalismy tylko takich Babydreama... Ale czy jest już teraz sens psuc noce jej i sobie?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •