melduję, że syn mój odpieluchowany, w tydzień
kilka dni temu był mega test, jechaliśmy na wakacje ok. 7 godzin, przezornie założyłam pieluszkę na drogę i zdjęłam suchązałatwiał się na każdym postoju
![]()
gratulacje![]()
Maja 16.08.2009
Pola i Lena 04.06.2013
No i jak tam? Wszystkie dzieciaki odpieluchowane?
My tydzień temu zaczęliśmy tą mokrą przygodę - w mieszkaniu echo bo dywany pościągane, a Gabiszon leje równo. Teraz weekendowo u teściów trawę w ogrodzie nawoziłaNie jest gotowa...chyba
Teorię zna, bo zapytana gdzie sie robi siku mówi, że na nocnik, cieszy ją przeokrutnie gdy się uda i coś tam w tym nocniku się znajdzie, ale sama nie woła praktycznie wcale. Albo woła ułamek sekundy przed faktem. Ale zdarza się też, że wyjdziemy na spacer i wracamy z suchą pupą, natychmiast po powrocie sadzam ją na nocnik i jest siku (często robione w chwili wstawania z twierdzeniem, ze nie ma siku
)
Za 2 tygodnie Gaba idzie do żłobka, a tam wiadomo - będą wysadzać tak jak wszystkie dzieci. Chcę więc wykorzystać ten czas i nauczyć ile się da.
Rodzina wkoło grzmi na mnie - daj spokój z tym odpieluchowaniem! Załóż jej pieluchę... A ja chcę wykorzystać czas gdy jest ciepło. Co mi po tym, że Gaba będzie gotowa w styczniu? Nie pójdę z nią na spacer bez pieluchy wtedy... nie zaryzykuję
Jak myślicie, ma to sens? Czy faktycznie dać sobie spokój?
U nas nic ciekawego w tym temacie. Załamka. Właśnie kończę chyba podejście nr2. Hanka wszystko wie co i jak i gdzie się powinno robić. Absolutnie nie woła ze chce siku więc zazwyczaj wszystko ląduje w majtkach a ja chodzę i przątam i proszę i upominam i przypominam i nic - brak efektów. Na kibelku siedzi nawet chętnie ale nic z tego. Czasami uda nam się złapać ale to tyle.
Co ja mam dalej robić? Jakoś mi się nie chce wierzyć że może jeszcze nie być gotowa.
U nas koniec pieluch raz na zawsze. Poszło jak pomaśle. Przy starszej ambitnie zaczęłam już w maju i tak dopiero na koniec lata przestała lać. Przy młodszej odpuściłam, od czasu do czasu zdjęłam pieluchę, na nocnik sadzałam, ale bez ciśnienia. Ze 3 tyg temu, starsza leci do łazienki, i oznajmia że idzie siku. No to młodsza też i faktycznie zrobiła. W tym momencie zajarzyła o co biega, i już do końca dnia pamiętała. Następnego dnia może z raz się zsikała, i drugiej nocy nie pozwoliła już założyć sobie pieluchy. No i przez te 3 tyg, 2 razy posikała się w nocy, ze 4 przez dzień i raz walnęła kupę do gaci. Reszta do nocnika, lub toalety.![]()
Tak więc my pokonaliśmy barierę niechęci do kibelka. Hania robi na kibelek jak ją tam posadzę. Sama nie woła więc muszę ją pilnować i sadzać co chwilę. Wydaje mi się że to nie jest dobr. Może powinnam założyć pieluchę z powrotem i poczekać jeszcze trochę aż zacznie sama czuć i kontrolować kiedy jej się chce i sama zacznie wołać? Bo tak to mam wrażenie ze mi się barziej chce niż jej.
Co myślicie?
Ola ma 1,5 roku. Skorzystaliśmy z wakacji i ogródka i spróbowaliśmy puszczać ja przy ładnej pogodzie po ogródku w majteczkach. Na początku była zbyt zajeta nowymi rzeczami ale pod koniec wyjazdu znów spróbowalismy i poszło super. Ola jak ma pieluche to woła ale nie zawsze. W majteczkach wolała zawsze, na 4 cale dni i ze 2 dni kiedy biegala kilka godzin w majteczkach przebierałam ja raz.
No więc po przyjeździe do domu zwinelismy dywany i od niedzieli po domu biega w majteczkach, wklejam jej tylko w majteczki wkladki higieniczne. Przez pierwsze dni pelen sukces, wczoraj i dzis raz sie zsiusiała ale tylko raz
Drzemka tez w majteczkach.
Natomiast nie mam pomysłu na spacery. Ola nie zrobi siusiu "siedząc" na moich rekach, robi tylko na nocnik... Chyba musimy poczekać... No i w żłobku niestety cały czas pieluchy, na razie tam nie woła mimo, że codziennie rozmawiam z nia o tym, że zawsze może powiedziec ciociom, że chce sisi
Zastanawiam sie tez czy próbować kłaś ja spać w nocy bez pieluchy... Musiałabym tylko najpierw kupić porządny podkład bo do tej pory uzywalismy tylko takich Babydreama... Ale czy jest już teraz sens psuc noce jej i sobie?