u nas powrót to pieluchy na noc. Przez 3 miesiące spał bez, co noc 2-3 razy zmieniałam pościel i piżamę. poddałam się. Wysadzany przez sen nie budził się, w efekcie jak go np przenosiłam do łóżka i na chwilę posadziłam na kolanach, to mu się pozycja skojarzyła z nocnikiem i mnie obsikał...

w dzień też się zdarzają wpadki, normalnie tragedia. u nas odpieluchowanie trwa już 15 miesięcy