Ellie, nie wiem czy sie wierci, śpi w swoim pokoju.Ale chyba mu mokro jakoś nie przeszkadza, bo budzi sie o swoich zwykłych porach (tj nie wcześniej).
Wybadanie tego wymagałoby dyżurów o świcie przy jego łożku (a raczej: trenerkach) :/
Ellie, nie wiem czy sie wierci, śpi w swoim pokoju.Ale chyba mu mokro jakoś nie przeszkadza, bo budzi sie o swoich zwykłych porach (tj nie wcześniej).
Wybadanie tego wymagałoby dyżurów o świcie przy jego łożku (a raczej: trenerkach) :/
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają