dziewczyny, a miała któraś z Was dzieciaka przyklejonego tyłkiem do nocnika?

nie przebrnęłam przez cały wątek, jeśli powtarzam, sorki - kiedy ściągam małej pieluchę, po nocy, po spacerze - bo zaczynamy odpieluchowanie - to od razu pokazuje, że chce sikać. no to sadzamy się na nocniku i tak już zostaje - obecnie mija godzina, od kiedy siedzi jak podnoszę, to wierci się, płacze, chce z powrotem - no sygnalizuje jawnie chęć sika. a jak usiądzie, to siedzi... w sumie ok, mała siedzi, ja sobie sprzątam, siedzę na kompie, no ale chyba nie o to chodzi, co?

dodam, że sika do nocnika ładnie, jak już łaskawie się zdecyduje