Strona 8 z 12 PierwszyPierwszy 123456789101112 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 160 z 238

Wątek: chusty są przereklamowane....

  1. #141
    Chustonoszka Awatar kwiathek
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Łódź/Ksawerów
    Posty
    50

    Domyślnie

    Gema ja niedawno zaczęłam swoją przygodę z chustowaniem (jak widać po suwaczku ) i też cieżko było
    Leciały wiązanki pod nosem i też nerwa miałam na początku.
    Ale dziewczyny dobrze mówią - potrzeba kogoś kto "na żywo" pokaże i ćwiczyć, ćwiczyć bo sama na sobie zauważyłam, że to duuużo daje
    Życzę powodzenia


  2. #142
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    hm... jakby to powiedzieć. jeżeli ktoś jest nadal tematem Gemy zainteresowany... mam manducę. limited edition skyline blue nr 0176/3000
    jest sliczna i super wygodnia! dla mnie. syn nadal sie buntuje krzyk, kopanie wyprostowanymi nozkami, prezenie sie, drapanie... najwyrazniej wiec to nie wina chusty, ale jesli mam go powoli przyzwyczajac do noszenia, to o wiele wygodniej mi bedzie w nosidle niz chuscie! wczoraj ponosiłam go w sumie 10 min. dziś rano wytrzymał 15 i zrobił się senny, ale zasnąć nie mógł. wypięłam go, położyłam do łóżeczka i zasnął natychmiast! nie musiałam go w końcu bujać! rewelacja!
    ponadto okazalo sie pare rzeczy:
    1) kiedy nie mam wyprostowanych plecow, to syn się o wiele bardziej denerwuje. wyprostowane plecy najwyraźniej podwyższają komfort noszonemu
    2) Michał od urodzenia nienawidził leżenia na brzuszku. jeśli się go udało położyć, to miał proste nóżki. nigdy nie udało nam się go ułożyć na żabkę, co teraz się bardzo odbija przy próbach prawidłowego ułożenia w nosidle. w wisiadełku nie było tego kłopotu, bo michał mógł mieć dalej wyprostowane nogi, w chuście i nosidłach miękkich takiej możliwości nie ma

    na razie tylko jedno, bo jak się nie ruszałam, to Michał histeryzował
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  3. #143
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    BRAWO! super! I jaka śliczna Manduca, jak ja kupowałam to nie było takich wzorów
    No i zakup przed majem, hihihihi
    Michał zawsze zasypial w manduce ale pod warunkiem, ze cały czas szłam. Najpierw sobie mruczał pod nosem w rytm moich kroków a po góra 10 minutach spał jak zabity i żaden gwar mu nie przeszkadzał
    Ooo to jak się przyzwyczai to i chustę użyjesz - szkoda takiej chusty na kurzenie sie w szafie
    Swoja drogą niezły nerwusek z Michałka






  4. #144
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    no nawet kapturek wypróbowałam żeby mu główka do tyłu nie opadała, ale jak tylko miała mu opaść w przód, na mnie, to się wybudzał i odchylał do tyłu nerwusek... ale popracujemy nad tym... już w brzuchu był nerwowy... baaardzo czułam to 4350 g w sobie
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  5. #145
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    London, UK
    Posty
    1,436

    Domyślnie

    super z tą manduczką, moja mycha przyzwyczaila sie do niej od razu, ale ona od malenkosci w chuscie byla, wiec wiedziala o co chodzi. tyle ze na poczatku tez mocno plakala, gdy ją wiązalam. po paru razach jej minęlo-twojemu synkowi tez przejdzie, musi sie po prostu przyzwyczaic, a dzieci nie lubia gwaltownych zmian.

    fajnie, ze maly sobie wreszcie SIEDZI jak czlowiek

    u mnie sprawdzalo sie zapinanie panelu bardziej w talii, niz na biodrach, ale podejrzewam ze to juz kwestia indywidualna.

  6. #146
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,887

    Domyślnie

    Gema - manduca super!


    ALE! jak tam czytam o tych wygięciach Twojego Michałka, o tym że nie chce mieć nóżek na żabkę tylko wyprostowane itd to jedno mi sie telepie po głowie - NAPIĘCIE MIĘŚNIOWE!

    Zachowanie Michałka nie świadczy o tym, że mu w wisiadełku wygodniej i dlatego wisiadło jest lepsze, tylko o tym, że go coś boli w pozycji FIZJOLOGICZNEJ - a to BEZWZGLĘDNIE jest powód do konsultacji u neurologa.

    Idź prywatnie, albo do innego pediatry po skierowanie, naciskaj i wyłuszczaj, nawet przesadzaj z opowieściami o tych mostkach i niech to dziecko ktoś zobaczy na litość boską bo chyba do samych konowałów chodzisz@!
    albo nie wiem jak to zrób, ale weź po uwagę, że tutaj już niejedna osoba zauważyła że z Twoim synkiem może być coś nie tak...

    Mój syn miał wzmożone napięcie, wystarczyło odpowiednio go trzymać, nosić i pielegnować (odpowiednio obracać przy przewijaniu, ubieraniu etc) żeby śladu po tym nie zostało w parę chwil! także koniecznie neurolog albo chociaż dobry fizjoterapeuta...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  7. #147
    Chustoholiczka Awatar ktosikowa
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    4,209

    Domyślnie

    Manduca na prawde śliczna
    A co do napięcia- dobrze dziewczyny prawią- postarajcie sie dotrzec no neurologa, albo chociaz fizjoterapeutki od dzieci dobrej...
    Kciuki za Was rodzinnie trzymamy

  8. #148
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    dziś zaliczone kolejne 10 minut. znów był krzyk. ale odkąd "ćwiczymy" nosidełkowanie Michał zaczął leżąc podnosić nóżki w górę a raz nawet chwycił swoją stopę!
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  9. #149
    Chusteryczka Awatar Fusia
    Dołączył
    Nov 2009
    Posty
    2,933

    Domyślnie

    obserwujemy z moja niunią wasze postępy
    Żona Damiana. Matka Róży(28.10.2009), Anieli(1.03.2011) i Łucji13.06.2013
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci

  10. #150
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    Miło mi. Dziękuję... Dziś udało nam się wyjść z domu w nosidełku! Już o wiele mniej płakał, jak go wkładałam. O tyle było trudniej, bo był już zdenerwowany ubieraniem się w kurteczkę i czapkę i spodenki - nie znosi tego, więc musiałam go najpierw rozluźnić, żeby zgiął kolanka... Udało się i efekt był taki, że prawie pół godzinki spacerowaliśmy po ogrodzie, pokazywałam mu młode listki na drzewkach - kilka oczywiście zerwał i "dał" tacie hahaha Potem zaczął się krzywić, a ponieważ się rozpadało, nie walczyłam z nim dłużej, wróciliśmy do domku i teraz śpi najedzony, przewinięty i zatruty tlenem. Jeszcze będzie dobrze...
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  11. #151
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    super! zastanawia mnie jedynie ta Twoja walka z kolankami Michasia...Moje dziecko od razu dopasowywało się do panela, hmmmm






  12. #152
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    no normalnie... nie lubi mieć zgiętych kolan... najchętniej to ma obie nóżki prosto i jeszcze złączone razem na baczność noszony na rękach zgina co najwyżej jedną nóżkę, a druga pozostaje prosta. mam nadzieję, że się wyrobi jakoś bez krzywdy dla niego.
    PS Michał dziś ma dzień przewracania się z pleców na brzuch Zabawne, bo odwrotnie nie potrafi się przewrócić jeszcze, a podobno to z brzucha na plecy najpierw się dzieci turlają.
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  13. #153
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    wojskowy chłopak nam rosnie - na baczność nonono
    A nie koniecznie u nas też z obrotami było jak u Was






  14. #154
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Wolomin-city
    Posty
    2,635

    Domyślnie

    gema - czy wy byliście u jakiegoś rozsądnego fizjoterapeuty? bo te wyprostowane złączone nóżki to nie jest raczej norma - może potrzeba mu jakiegoś prostego ćwiczenia, masazu i okaże się że nóżki potrafią się dobrowolnie zginać...

  15. #155
    Nymphadora
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gema Zobacz posta
    no normalnie... nie lubi mieć zgiętych kolan... najchętniej to ma obie nóżki prosto i jeszcze złączone razem na baczność noszony na rękach zgina co najwyżej jedną nóżkę, a druga pozostaje prosta. mam nadzieję, że się wyrobi jakoś bez krzywdy dla niego.
    PS Michał dziś ma dzień przewracania się z pleców na brzuch Zabawne, bo odwrotnie nie potrafi się przewrócić jeszcze, a podobno to z brzucha na plecy najpierw się dzieci turlają.
    Na Waszym miejscu wybralabym sie jak najszybciej do neurologa i ortopedy.

  16. #156
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    przejrzałam wątek i piszesz że się wygina i mostki są. A jak śpi? Ma nóżki w pozycji żabki?






  17. #157
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    Gema, a mieliscie już USG stawów biodrowych?
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  18. #158
    Chusteryczka Awatar agatkie
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,800

    Domyślnie

    Gema, jeszcze muszę napisać...

    Po pierwsze to cieszę się bardzo, że chcesz nosić. Mam nadzieję, że w Manduce będzie Wam obojgu w końcu wygodnie. Co do lekarza to tak jak dziewczyny pisały - skonsultowałabym to. Mamy na forum mnóstwo, mnóstwo dzieci. Każde dziecko jest inne, zdarzają się naszym dzieciom różne medyczne historie i dziewczyny mają doświadczenie (do tego niektóre mamy są też lekarzami, fizjoterapeutkami itd. Forum to zbieranina przeróżnych osobowości - jedno co nas na pewno łączy to miłość do naszych dzieci).
    Przejrzałam Twoj blog, piszesz bardzo ciekawie, jesteś dziewczyną oczytaną szukającą odpowiedzi na wszystko co spotykasz na swojej drodze. Wydaje mi się, że również do dziecka najchętniej chciałabyś gotową instrukcję obsługi lub żeby chociaż było w pełni przewidywalne i można było sobie jego obsługę zaplanować. Bije z Twojego bloga przesłanie, że ta nowa sytuacja jest dla Ciebie bardzo trudna. Po pierwsze zajrzyj na stronę www.przytulmniemamo.pl Tam myślę, że znajdziesz przede wszystkim pomoc w poukładaniu sobie wszystkiego. Po drugie zima się skończyla, będzie coraz ładniej, wychodźcie częściej, spotykaj się z ludźmi, ze znajomymi. Wróć do świata. Jak czytam o początkach Twojego macierzyństwa to mam wrażenie, że koło Ciebie jest tak strasznie cicho i ciemno. Jest smutno. Poczuj radość z tego, że jesteście razem, że się macie. Spotkaj się z dziewczynami z forum, na pewno są jakieś z Twojej okolicy. Nawet wybierz się do jakiegoś miasta obok na spotkanie klubowe, to Ci pomoże naładować baterie. Ja też urodziłam pierwszą córę przez cc. Znam ten ból, też miałam baby bluesa, do tego zupełnie nie spodziewałam się, że tak może się zdarzyć. Ciążę przechodziłam książkowo, cieszyłam się z każdego dnia, czekałam na moje dziecko i myślałam.. że od razu będzie wszystko idealnie. Nawet nie przypuszczałam, że po porodzie będę taka obolała, że świat będzie taki przytłaczający a ja bedę miała fatalne samopoczucie - a przecież miałam byc taka szczęśliwa.
    Nie martw się, weź się garść i cieszę się, że jesteś tu z nami
    Certyfikowany Doradca noszenia ClauWi®


  19. #159
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    @ agatkie dziękuję Ci za zrozumienie. widzę, że znalazłaś przyczynę mojego niejednokrotnie nieposkromionego słownictwa, a nie ograniczasz się do krytyki... odkąd się po ślubie wyprowadziłam z Warszawy do Sokółki, nie mam tu znajomych. jeśli idę na spacer to sama z dzieckiem. dlatego też mi zależy na nosidełku, bo mi ciężko wózek po schodach nosić. Dobrze mnie rozgryzłaś, że myślałam, że z dzieckiem będzie książkowo... Przed ciążą kilka lat się przygotowywałam do macierzyństwa, a porażkę poniosłam już w terminie porodu Nawet oksytocyna mi nie pomogła i Miś urodził się tydzień po terminie przez cesarkę... Nawet nie czułam bóli porodowych Czuję się, jakbym to nie ja urodziła... Tylko ta blizna 20 cm jeszcze boli i przypomina, że to ze mnie wyjęli Michałka. Poczytam stronę, do której podałaś linka. Dziękuję.

    We wtorek mamy szczepienia. Wymuszę skierowanie do neurologa, a ponadto prywatnie szukamy specjalisty. Strasznie chciałam uniknąć podróży do Białegostoku, ale widocznie jest to nieuniknione... Boję się, że mały będzie histeryzował w samochodzie Raz taka histeria skończyła się zachłyśnięciem i musiałam go szybko podczas jazdy wypinać z fotelika i dojechał do domu w moich ramionach. Wstyd... Strach pomyśleć, co by było w razie wypadku!

    A dziś znów mam doła, bo jak karmiłam maluszka, to mi się zadławił Nawet nie miał jak odkaszlnąć i zatkany zmieniał kolory, machał rączkami, oczka mu wyszły na wierzch i krople potu miał na czole! Przełożyłam go przez udo od razu klepiąc po pleckach, ale z nerwów zrobiłam to chyba zbyt gwałtownie i mały co prawda wypluł mleko, którym się dławił, ale rozryczał się okropnie ze strachu, tak, że nawet podczas kąpieli marudził co do tej pory nigdy mu się nie zdarzyło, po kąpieli tak był spięty, że ciężko było go ubrać (wyprostowane rączki w łokciach i nóżki w kolankach), a teraz budzi się z rykiem lub płacze co chwila przez sen Biedaczek Serce mi pęka...

    @ Luthienna: Michałek nigdy nie spał z nóżkami na żabkę - to źle? Byliśmy na USG bioderek i było wszystko ok.
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  20. #160
    Nymphadora
    Guest

    Domyślnie

    Idzcie natychmiast do lekarza. Koniecznie odloz szczepienia do czasu az to sie nie wyjasni.

    Natychmiast nie w sensie dzisiaj w nocy, ale w jaszybciej jak sie da. Koniecznie.
    Ostatnio edytowane przez Nymphadora ; 01-05-2010 o 22:59

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •