Dziś-19.04, Biedronka koło Kauflandu, Wejherowo, pouch

[dziunka]

Mama z Tatą na zakupach, a u Mamy w kremowym pouchu (chyba?) maleństwo.

Aż mi wstyd było że dziś wybrałam się wózkiem, ale tony zakupów do zrobienia

[panthera]

o jak fajnie ze tam tez są mamy chustowe - ja tam od kilku lat na wakacjach bywam

[Olik]

No pewnie że są. Ostatnio w pracy spotkałam dziewczynę z córeczką w chuście kółkowej. Przyznała się, że jest z Redy, że forum nie zna. Dałam jej adres

[Guest]

oj widzisz dziuka ja tam dziś byłam popołudniu po mięcho u dominika musimy się umówić kiedyś bo widzę za zakupy regularnie tam robisz

[espejo]

A ja się nie moge doczekać widoku chusty w okolicach swojej biedronki - 2 razy wisiadło tylko widzialam

[panthera]

no tak to juz z tymi wisiadłami jest - w niedzielę byłam na starówce - dzikie tłumy, mnóstwo wózków i wisiadeł a chusty żadnej

[dziunka]

Och ja to mam pecha do wisiadeł. Wczoraj wchodze znow do Kauflandu a tam znowu tatus w wisiadle I dumny taki - pewnie pomyslal ze lepszy skoro nosidlo ma a nie szmate haha

Barylka ja to z checia na spacer

[MadziaH]

Witam dziewczyny i ja - Madzia ze Śmiechowa. Pozdrawiam Olika, która nauczyła mnie 2X i Baryłkę, która mam nadzieję pomoże mi opanować plecaczek. W końcu się zalogowałam i tu

[Olik]

Serio ja Cię uczyłam? Zupełnie sobie nie przypominam... hmm

[MadziaH]

No chyba nie pomyliłam osob. Zagadałam Cię na wejherze i spotkałyśmy się u Ciebie w domu, a to było jakoś późńą jesienią. Córka Twoja miała wtedy chyba 9 mieś. Mój Wojtek ma teraz 7 mieś. Mieszkam w "14"

[Olik]

Aaaaaa.. to pamiętam Kornik już chodzi sama, ale wciąż uwielbia być noszona

[MadziaH]

Wojtek pełza

[Guest]

No to Magda witaj na forum i pamiętaj wciąga ......
a plecaczek potrenujemy

[MadziaH]

To, że wciąga to juz wiem... Zmykam, bo do pracy nie wstanę. Odezwę się

[dziunka]

Ej dziewczyny, ja chcę Was poznać

[Olik]

Ej dziewczyny, ja chcę Was poznać

No to musimy się z GGadać. My z Baryłką czasami w tygodniu nie pracujemy, wtedy szwendamy się po okolicy Śmiechowa A nawet zachodzimy na rynek. W przyszłym tygodniu mam wolne od środy do piątku włącznie, więc możemy się spotkać pod Batmanem

[dziunka]

Wiesz, ja to z reguły na nadmiar czasu cierpie

Ok, to spotkajmy się wszystkie, może uda mi się zaciągnąć dziewczynę z Fenikowskiego - ona ma 4-miesieczna córe i dopiero zaczyna się motać, poznałyśmy się ostatnio w kinie, jak byłam tam z KK.

A tak wogóle to mieszkam w domu na przeciwko szkoły nr 11, na ulicy Prusa. Więc do Śmiechowa śmiesznie blisko