Moja generalnie lubi ciągnąć, a jeszcze starszy brat zwykle jej daje się ciągać, a ona się recholi... No i tak się zastanawiam - da mi trochę spokoju? Może ją krajobraz zainteresuje?
Moja generalnie lubi ciągnąć, a jeszcze starszy brat zwykle jej daje się ciągać, a ona się recholi... No i tak się zastanawiam - da mi trochę spokoju? Może ją krajobraz zainteresuje?
Kasia, mama Juliusza (15.04.2003) i Laury (10.05.2009)
Jak nie ma nic interesujacego do ogladania, albo jak juz sie jej zaczyna chciec spac to wtedy bawi sie moimi wlosami. jak jest paelna energii i wokolo wieke interesujacych rzeczy do ogladania, to nie.
Kim (2009) & Tim (2011) - i 5 Aniolkow
Mój uwielbia ciągnąć za włosy. Najgorsze ciągnięcie mamy już za sobą, teraz to bardziej delikatnie to robi. Wcześniej to myślałam, że całkiem łysa będę chodzić.
OT: Kasiu, a może byś wpadła do mnie?
Pamiętam jak pierwszy raz sie odwazyłam zamotac plecak. Zarzuciłam 4 miesięczna juz Blanke pewnym ruchem na plecy. Dumna i blada przystąpiłam do dalszych poczynac. nagle......
Złapała mnie na te kudły najblizej karku i to za taki mały pukiel - to chyba najbardziej boli. Sparalizowało mnie.....
Lucia trzyma mnie za włosy jak za lejce ale nie ciągnie za bardzo. Raz wtuliła się we włosy i siedziała tak wzdychając z zadowolenia. To było miłe...
ulala.v - dziękiI przepraszam, że nie poszukałam... Ot tak na szybko napisałam
W ogóle wszystkim dzięki!
OT: Asia - mogę wpaść choćby jutroDziś pierwszy raz wylazłam na dwór z Lu w plecaku. Ale ile czasu go motałam to nie napiszę, bo wstyd
![]()
Kasia, mama Juliusza (15.04.2003) i Laury (10.05.2009)
pw napisałam.