Ja tam myślę, że tetra+otulacz to niekoniecznie tylko dla biedniejszych rodziców... jedni wolą to, inni to. Myślę, że to bardziej chodzi o to, co komu podchodzi
Ale zgadzam się, że powinny się tam znajdować te najczęstsze systemy (AIO, kieszonka, tetra lub inny wsad + otulacz, formowanka - sama lub z otulaczem) i bardzo krótki opis.
I zgadzam się też, że komuś, kto nigdy się z tym nie spotkał trudno jest to sobie wyobrazić, dlatego proponuję foty.
Ja myslę ze w takiej ulotce nie da się wszystkiego przedstawić, jest tego zbyt dużo, dlatego najważniejsze są któtkie ale treściwe informacje.
Co do tej znienawidzonej tetry, no może nie jest to tak dokładnie napisane w ulotce jak ja to napisałam, ale po przeczytaniu tak na gorąco, to takie się ma odczucia = tzn ja takie mam- a może jednak zamiast pisać o złym skojarzeniu tetry, przedstawić zalety tetry? Że z materiału naturalnego, że zdrowa, że nie powoduje uczuleń? Tak sobie myślę, że warto by było?
Zamieszczone przez Bodzia_30
Ja myslę ze w takiej ulotce nie da się wszystkiego przedstawić, jest tego zbyt dużo, dlatego najważniejsze są któtkie ale treściwe informacje.
Co do tej znienawidzonej tetry, no może nie jest to tak dokładnie napisane w ulotce jak ja to napisałam, ale po przeczytaniu tak na gorąco, to takie się ma odczucia = tzn ja takie mam
ta tetra to powiem Ci skąd - bo jak gdziekolwiek coś wspominam o pieluchach wielo to słyszę "zwariowałaś? w tetrze się babrać??" - więc to po to żeby po pierwszym zdaniu ludzie nie odrzucili z takim samym wnioskiem, tylko może spojrzeli dalej z myślą "a to jednak nie tetra? to ciekawe co..." - że tetra też może być to mogą się dowiedzieć później
Sama tak zareagowałam jak po raz pierwszy o wielo usłyszałam więc się nie dziwię - oczyma wyobraźni zobaczyłam takie wielkie pole usłane sznurkami suszącej się tetry i mną wstrząsnęło i powiedziałam "a nie-nie-nie dajcie wy mi wszyscy święty spokój..."
O samej tetrze bym wątków pochwalnych nie wznosiła (bo poza wszystkim to osobiście nie znoszę tetry) ale podkreślić zalety, wyliczyć koszty, porównać dobitniej ze szkodliwością i "chemicznością" pampków - jak najbardziej...
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
A ja dalej czekam na ulotkę, proszę... wysłałam dane na PW!
Się wytłumaczyłam mailowo (mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone) Poszła
Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 26-05-2010 o 21:04
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Wybaczone wybaczone, ulotka fajna, tylko mi brakuje jednak obrazków, jestem wzrokowcem, podobno większość ludzi to wzrokowceSię wytłumaczyłam mailowo (mam nadzieję, że zostanie mi wybaczone
O samej tetrze bym wątków pochwalnych nie wznosiła (bo poza wszystkim to osobiście nie znoszę tetry
Też jej za bardzo nie lubię, bo z każdym praniem cieńsza, niedługo pajęczynka zostanie. Ale niektórzy mają do niej sentyment.
I podpinam sie do koleżanki - jakieś zdjęcia czy też obrazki by się przydały i kolorki oczywiście.
są tetry co nie robią się cieńsze
jestem świeżo po ulotce.
brakuje mi zdjęć na zachętę wypasionych pieluszek-najlepiej ze dwa kolorowych kieszonek (chłopięca i dziewczęca) i jedno słodkiego dziecka co mu spod kiecki tęcza wylataalbo jak na zdjęciach reklamowych cushie tushies.
i tyle braków
dorywając u pediatry taką ulotkę ze zdjęciami (dziecię na okładce),na pewno bym wzięła ją do domu,żeby sobie w necie powęszyć.oczyma wyobraźni widziałabym swoje dziewczyny w takich kolorowych pieluchach i stuprocentowo bym się zainteresowała.
dla mnie ta ulotka jaka jest w treści,jest w sam raz na zachętę.dokładanie treści i szczegółów jest tylko komplikowaniem.wystarczy mi wiedza z ulotki,że następne dziecko dziedziczy i to ekologiczne.łopatologia działa
dla mnie ulotka idealna.
oczywiście można stworzyć też szerszą w treści ulotkę ale uważam,że tylko dodatkowo,np do szpitali i jako cieniutką książeczkę.
Żeby za duzo nie powtarzać - brakuje na pewno świetnego zdjęcia, obrazków, kolorów, no ale to wymaga czasu i pracy, wiadomo.
Tresć jak dla mnie tez wystarczająca, z jednym malym podkresleniem - dlaczego pieluchy wielorazowe dodałabym jeszcze jedna kropkę o tym, ze nie zawierają ton szkodliwych chemikaliów - był niedawno fajny wątek o tych paskudztwach w jednorazowkach. Przyznaję, że to najbardziej dziala na moją wobraznię - te trudne nazwy, sam fakt, ze sa w pieluszkach i co moga zrobić - i jak mi się czasem nie chce prać ostatnio, bo słabo schnie, to jak sobie przypomnę co jest w pampkach od razu zabieram się do roboty
Dobra robota!
Dziękuję dziękuję, i pomyśleć że chciałam od kogoś ulotkę wydębić i proszę, kazał pan musiał sam
No i widać kto nie czytał całego wątku
Grafika i kolory będą jak ustalimy treść, oczywista można zgłaszać już propozycje graficzne i kolorystyczne...
Może ktoś chce swoją fotę szczęśliwego dziecia w pieluszce podarować do celów propagandowych?
Na pewno fotki poglądowe pieluch, myślałam o takim zdjęciu rozłożonej pieluszki z opisem ze strzałkami otulacz, papierek, wkład chłonny etc...
Dobra kobity, ja na weekend wybywam, od poniedziałku (no może wtorku) coś podłubię i może uściślę i podkreślę jak na to wpadnę i zaczniemy cudować z grafiką...
A i jeszcze - grubsze opracowanie to sza jakieś robi, na pewno też się chętnie podzieli jak skończy
Ostatnio edytowane przez Mayka1981 ; 27-05-2010 o 21:54
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
