Miałam przyjemność zobaczyć , śliczna szczuplutka kobietkę, brunetkę w 2x wydaje mi sie że był to niebieski Hop, pakowała się z mężem i maluszkiem do dużego auta i kurcze nie miałam odwagi podejść, co innego gdybym miała przyklejona Zu to byśmy sobie tak zaparadowały a tu lipa i tylko podgladałam, nie mniej jednak we wtorek wybieram się do Solvay'u być może "przydybie" nieznajomą
a tak wogóle to łaze po tej mojej Rzące i ani kawałka chusty nie widziałam, Wróblowice też a Myślenice to chyba chusty tylko na chrust już uzywają![]()