u nas problem podobny. Damian dalej sika w nocy (wtórnie); ale jest poprawa bo coraz częsciej zdarzaja sie suche noce - wiec moze samo przejdzie
z rad Dominiki:
wysadzanie przed snem koniecznie, i 2 godz od zaśnięcia (wybudzić się Damian nie da i już...tak jak z reszta mój mąż ma - armata go nie obudzi zanim nie prześpi przyn 4 godzin...)
nie picie u nas odpada - w domu 25 st i nijak nie nie da się ochłodzić( mi samej chce sie w nocy pić
a na czym polega wydłużanie przerw w ciągu dnia?
bo Damian jest w przedszkolu - wiec nie mam wpływu za bardzo kiedy siusia, ale tez wiem ze zbyt długie wstrzymywanie prowadzi do zapalenia pęcherza - do czego Damian ma skłonności po mnie i w dodatku stulejkę, która tez sprzyja stanom zapalnym...




Odpowiedz z cytatem






