Syn miał niespełna 5 lat, gdy przestał siusiac w nocy. Faktem jest również, ze nie wstaje na sikanie w nocy, tylko pojemność pęcherza jest taka, ze wystarcza na ten czas.
Syn miał niespełna 5 lat, gdy przestał siusiac w nocy. Faktem jest również, ze nie wstaje na sikanie w nocy, tylko pojemność pęcherza jest taka, ze wystarcza na ten czas.
miśki dwa i mały ktoś
U nas Róża w ciągu dnia potrafi bardzo długo trzymać, więc wydaje mi się, że pojemność ma dobrą. Niestety u nas wybudzanie nie wchodzi w grę, próbowaliśmy i wspominam masakrycznie, krzyki, płacz, brak współpracy, a przy okazji wybudzone w środku nocy siostry. Na razie czekamy, na wiosnę jak nic się nie zmieni to umówię ją do lekarza.
ma 4,5 roku. W maju będzie 5, więc powoli robi się z tego problem.
Najstarsza (2012), Średnia (2014), Najmłodsza (2016)
Dziewczyny, jest ksiazka Alici Eaton o eliminowaniu sikania nocnego, podobno dzialasama sie zainteresowalam, choc u nas sporadycznie sie zdarza.
Alicia jest montessori, wiec bez zadnych drastycznych posuniec.
Chwilowo mysle, czy kupic, czy szukac po bibliotekach (choc to raczej chyba misja przegrana, ale popatrze).
https://www.bookdepository.com/Stop-.../9781780882475
Daniel Ikenna 30.05.2010, Obinna Samuel 18.11.2011, Celestin Ejike 01.08.2014
może mieć mało tego hormonu, który zagęszcza mocz w nocy, kwestie emocjonalne też wchodzą w grę. Syn mojej siostry po prostu śpi w pieluszce... nie wyobrażam sobie każdą noc zarywać na przebieranie pościeli i dziecka. Jej starszy miał to samo długo, był badany. Zalecenia podobne jak wyżej: przede wszystkim ograniczyć picie już po południu itd
Marta, mama Ani (06.2012) , Ambrożego (11.2014) oraz Ignasia (09.2018)
No ja nie zapakuję sześciolatki w pieluszkę, myślę, że byłaby to dla niej większa trauma, niż codzienne zasikiwanie łóżka.
Hormon nazywa się wazopresyna. Ale chyba nie da się go farmaceutycznie wytworzyć, inaczej dawno byłyby na moczenie tableteczki albo syropek![]()