Z tego co czytałam o EC, to nie jest metoda służąca jak najszybszemu wdrożeniu dziecka do czystości. Nie polega też na sadzaniu dziecka na nocniku i czekaniu na "sukces". Przedwczesna nauka naprawdę może skończyć się dla dziecka źle, dużo gorzej niż chodzenie w pieluchach do czwartego roku życia. Dzieci są różne i dojrzewają do różnych rzeczy w różnym czasie. Moje średnie dziecko w wieku 18 miesięcy chodziło bez pieluch, ale co z tego, skoro potem miało ze trzy całkowite kilkumiesięczne regresy. Moje najstarsze dziecko ma wadę układu moczowego i sikania na nocnik nie mogło opanować, a ja je głupia stresowałam. Mam koleżankę, która czekała do trzech lat, aż dziecko samo się zdecyduje. Zdecydowało się i nauka zajęła jeden dzień, bez wpadek i stresu. Znam też córeczkę Agnen i jej też nauka nie przysporzyła żadnego stresu. Nieważne kiedy i w jaki sposób, ważne, żeby z poszanowaniem uczuć dziecka, a już to w jakim wieku chodziło bez pieluch, będzie miało znaczenie, dopiero, jak będziemy mogły tym pognębić synową.![]()