Dzięki Ewinko za rady, tak dobrze jest z kimś pogadać o tych sprawach . A wiesz, że faktycznie, ostatnio robiłam jej zupkę z buraczka i coś a la rosołek i dosypałam natkę pietruszki i samą pietruszę też!!! Więc to może być winowajca. No cóż, spróbuję odstawić tę pietruszkę i będę obserwować ew. zmiany. I spróbuję ją rzeczywiście puścić z gołą pupcią albo z samą tetrą zapiętą klamerką snapi (mamy wykładziny). Dziękuję raz jeszcze .