Ja nie neguję, że druga chusta jest Tobie (czy komukolwiek potrzebna), Bodziu. Chciałam tylko zwrócić uwagę, że argument "to wciąga" może być niestety odstraszający dla osób postronnych. Swoją drogą, to nie wiem, czy przy ograniczonych funduszach nie byłoby warto zastanowić się nad opcją chusta+nosidło, zwłaszcza jeśli dziecko już siedzi albo niewiele mu brakuje.





Odpowiedz z cytatem





. My mamy akurat patapum. Ale wybór nosideł jest spory i rozrzut cenowy też. Gdyby nie to, że M chciał coś koniecznie tylko zapinanego, a nie np. hybrydę MT i nosidła, wybrałabym nosidło ONO- właśnie ze względu na cenę (ok. 140 zł)- może nie super tanio, ale o niebo taniej od manduki na przykład. Mei taia można spróbować samemu uszyć, jeśli się ma takie możliwości.