Dzięki - teraz już wszystko jasne.Lubię tego elastyka - kupionego trochę przez przypadek (bo tani- pętelkowy - , a kolor czarny mi się podobał ) i choć chyba "sprężynuje", to mi w nim najwygodniej.Chyba póki co to siępowolutku będę odzwyczajać i zacznę się uczyć 2x (dokładnie tak - wiązałam w kieszonkę, bo to jedno wiązanie znałam ze szkoły rodzenia ). Są teraz na bazarku piękne elastyki, no ale to już wiem, że nie ma co w nie inwestować, bo młoda ma już przeszło 6 kg. Czas "przeprosić się" z tkaną...<...powolutku... >