Ja też mam już swoją chustę! Długo na nią czekałam, ale wreszcie przyszła
Oto moja pierwsza własna chusta- Hopp nairobi:

Od razu jak przyszła, musiałam się omotać, tutaj na zdjęciu pierwszy w moim życiu prosty X.



Tu X z drugiej strony. Modelka odmówiła odwrócenia się do aparatu. Zrobiłam też węzeł przesuwny! Zostało mi jednak tyle chusty, że musiałam ją skrócić robiąc dodatkowy supeł.