Pokusiłam się o plecaczek. Wiedziałam, że dobrze nie jest, ale jak po godzinnym spacerze zrobiłam zdjęcia, a później je zobaczyłam, to się przeraziłam!
Mały zjechał jak nie wiem co, luźne to wszystko jakieś ;/ Masakra!
Co zrobić, żeby się tak nie luzowało? Już przy dociąganiu mam problem...
I jeszcze mi materiał spod pupy uciekał, że musiałam kilka razy poprawiać - jest na to jakiś patent?

Oto fotki, acz co wrażliwsze na błędy chustomamy proszę o nie patrzenie ;P i oczywiście wszelkie uwagi!