kiepsko, na razie zajelam sie obserwacja, bo na lapanie czegokolwiek nie ma szans
chore byly obie, teraz mala jakis dramat wrzasku przechodzi, nie wiem czy mozliwe sa kolki po 10 tygodniu? zwlaszcza ze ostatni tydzien byla nad wyraz spokojna i sadzilam ze krzyki sie wlasnie skonczyly
dzis spalam 2 godziny![]()