Cytat Zamieszczone przez tsumiko Zobacz posta
Ja tez nie wiem nadal,wiec Marigold w drodze Co do Stendhala,to na angielskim forum jest taka awanturka,bo chusty maja biale nitki,ktore nie zlapaly barwinka podczas farbowania.Didek dolaczyl do kazdej sztuki mala notke,ze te jasne linie nitek znikna po praniu.Wiele dziewczyn pralo chusty juz kilkakrotnie i te linie dalej sa.Ja sama nie wiem,czy traktowac to jako wade chusty,czy jako jej ceche,w indio nie byloby tego widac.Moja ma takie linie na samym srodku,po 3 godzinnym praniu widze,ze niektore nitki chwycily kolor ale ten srodek mam nadal taki sam.Zakladam,ze chusta wywola kontrowersje i u nas...
Na TBW jest taka sama awantura. Jestem w szoku, myślałam, że tylko u nas się zdarzają.
Niestety, len jest bardzo trudnym surowcem, a czerwień to najtrudniejszy kolor do wybarwienia, więc niespodzianki się zdarzają.