Pokaż wyniki od 1 do 20 z 24

Wątek: Przerasta mnie to, pocieszcie...

Mieszany widok

  1. #1
    Chusteryczka Awatar marcy
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,927

    Domyślnie Przerasta mnie to, pocieszcie...

    Starszego synka nosiłam w chuście odkąd miał 7 miesięcy - i w jego i moim przypadku była to miłośc od pierwszego wejrzenia, nosiliśmy się w 2X i chusta kojarzyła mi się tylko z przyjemnością i bliskością. Możecie sobie wyobrazić jak bardzo się cieszyłam, że drugiego synka będę mogła nosić od początku, że już cokolwiek o chustach wiem... Próbujemy się wiązać odkąd mały skończył 2 tygodnie. Pierwsze wiązania kieszonki - totalna porażka, nie mogłam jej zupełnie dociągnąć. Postanwiłam, że się nie poddam i będę próbwać. I tak próbujemy - codziennie lub co kilka dni do dzisiaj. W większoście przypadków jakoś udaje nam się zamotać, choć prawie niegdy nie jestem do końca z wiązania zadowlona - albo wydaje mi się że mały nie jest wystarczająco dociągnięty, albo dociągnięcie jest ok ale mnie wtedy chusta uwiera. Sam proces wiązania to dla mnie mordęga, mały nigdy nie jest spokojny, ja też szybko się denerwuję, wychodzę z takiego motania jak z maratonu... Powiem szczerze, że gdyby nie to, że pamiętam jak inaczej było ze starszym synkiem to bym się już chyba poddała
    Takie piękne wyobrażenia miałam o naszych pierwszych miesiącach w chuście, a rzeczywistość okazała się, no cóż....
    Wybieram się na najbliższe spotkanie KK, może dziewczyny mi coś pomogą, ale dziś w połowie motania mały tak wrzeszczał, że musiałam przestać i doła mam niesamowitego....
    Pocieszcie...

  2. #2
    Chusteryczka Awatar djdag
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Poznań/Kiekrz
    Posty
    1,716

    Domyślnie

    a może spróbuj innego wiązania, może małemu coś nie pasuje w kieszonce? może dla maluszka kangurek będzie lepszy?

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    nie każdy rodzi się chuściochem ale z każdego chuściocha można zrobić
    nie poddawaj się, na spotkaniu z pewnością poradzą i na duchu podniosą!

  4. #4
    Chusteryczka Awatar marcy
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,927

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ankamk Zobacz posta
    nie każdy rodzi się chuściochem ale z każdego chuściocha można zrobić
    nie poddawaj się, na spotkaniu z pewnością poradzą i na duchu podniosą!
    nawet z małego prostownika?

  5. #5
    Chusteryczka Awatar lalika
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,679

    Domyślnie

    Chcesz, to mogę Ci pożyczyć elastyka. O wiele łatwiej wrzucić dziecko i nie trzeba dociągać. A potem załapie o co chodzi i już się będzie dawał omotać tkaną. A jaką masz tkaną?

  6. #6
    Chusteryczka Awatar marcy
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,927

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lalika Zobacz posta
    Chcesz, to mogę Ci pożyczyć elastyka. O wiele łatwiej wrzucić dziecko i nie trzeba dociągać. A potem załapie o co chodzi i już się będzie dawał omotać tkaną. A jaką masz tkaną?


    dziękuję :* Jeśli po spotkaniu się nic nie poprawi to chętnię pożyczę...
    Tkane mam 2: storcza i nati bambuska - ale na razie w storcza nie motałam Adasia, bo mimo że używany był z 8 miesięcy to nadal jest niezłamany jeszcze i dość twardy
    Ostatnio edytowane przez marcy ; 02-04-2010 o 15:45 Powód: literówka

  7. #7
    Chusteryczka Awatar marcy
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,927

    Domyślnie

    Próbowałam dziś kangurka, ale dociąganie na 2 miesięcznym maluchu też nam niespecjalnie szło...Chyba muszę po prostu poczekać na spotkanie KK.... A może jest jakiś doradca noszenia z mojej okolicy.... Gdzie mogłabym to sprawdzić?

  8. #8
    Chustoholiczka Awatar marza
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    3,303

    Domyślnie

    Marcy,moze spróbuj się bujać wkładając maluszka do kieszonki.Deliktane ruszaj biodrami,uginaj kolana..uspokoiii to synka trochę,a spokojny synek to i mama spokojniejsza
    Co sprawia Ci najwiecej problemów w dociąganiu kieszonki ?
    Jak dobrze dociągniesz,to w którym miejscu uciska Ciebie chusta?Pod pachami,przy szyi?
    Ostatnio edytowane przez marza ; 02-04-2010 o 15:17
    Marzena,mama Neli(X'2004) i Poli(VII'2008)
    Doradczyni po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ®

    Zielona Mama.pl chusty, nosidła ergonomiczne, pieluszki wielorazowe. To także wypożyczalnia chust i nosideł oraz nauka wiązania chust we Wrocławiu. Zapraszamy do sklepu stacjonarnego! Wrocław ul. Czarnieckiego 29A/AB

    Chusty tkane Little Frog

  9. #9
    Chusteryczka Awatar marcy
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,927

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez marza Zobacz posta
    Marcy,moze spróbuj się bujać wkładając maluszka do kieszonki.Deliktane ruszaj biodrami,uginaj kolana..uspokoiii to synka trochę,a spokojny synek to i mama spokojniejsza
    Co sprawia Ci najwiecej problemów w dociąganiu kieszonki ?
    Jak dobrze dociągniesz,to w którym miejscu uciska Ciebie chusta?Pod pachami,przy szyi?

    najczęściej pod pachami - pomaga trochę wtedy obniżenie krzyża na plecach..
    a najtrudniesze dla mnie jest to, że jak już podociągam chustę, to całość idzie od razu w górę, mam wtedy wrażenie, że mały powinien byc niżej, a nie mam pomysłu jak to zrobić....
    myślę że jeszcze kilkanaście prób i jakoś do tego dojdziemy, ale dziś mam strasznie słaby dzień stąd ten dół...
    chyba małemu na 2 dni odpuszczę i sobie bo jest dopiero po wirusówce jelitowej i chyba jeszcze brzuszek go boli i w ogóle jest bardzo niespokojny i marudny - po prostu poczekam na lepszy moment...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •