Witam wszystkie Chustomamy i "Wielorazówki", czyli używające pieluch do prania
Jestem mamą prawie półrocznego brzdąca o imieniu Jaś. Już zanim zaszłam w ciążę, wiedziałam, że bedę używać wielorazówek i nosić dziecko w chuście. Z Chustomamami kontakt miałam dwa lata temu na warszawskiej Manifie. Strasznie mi się to podobało. No, a jakiś czas później w TV zobaczyłam rozmowę o wielorazówkach. Stwierdziłam, że to jest TO! Przerażała mnie myśl o tej masie pieniędzy wydawanej na paki pampersów, a jak się wczytałam w temat, to doszły do tego aspekt ekologiczny i zdrowotny.
Póki co Jasia mało noszę w chuście - mam elastyczną, ale nabyłam tu już Leosia Natur, bo o chustowaniu myślę przede wszystkim pod kątem wiosenno-letnich wycieczek po wydmach i lasach (mieszkam prawie nad morzem), no i po ukochanych górach. Ale gdyby nie chusta, to kiepsko byłoby z nami w czasie tegorocznej zimy i tej masy śniegu na ulicach.
A na Chustoforum trafiłam przez koleżankę z innego forum, która ostrzegła mnie, że forum jest uzależniające. Miała rację - powoli "wsiąkam", choć mam mało czasu![]()