Poradźcie, czy w ogóle da się wiązać MT na plecach bardzo wysokiego (2 metry) taty? A jeśli tak - to jak???
Kiedy M. wiąże pas biodrowy na wysokości swojego pasa, głowa K. ląduje na wysokości jego łopatek :/ Więc kompletnie świata nie widzi i jest bunt, czemu nikt rozsądny dziwić się nie będzie. Kiedy Kreska może wyglądać znad jego ramienia, pas "biodrowy" pasuje uwiązać na wysokości klatki piersiowej niemal, co się zaraz luzuje, zjeżdża, no i jak z takim uwiązaniem w ogóle chodzić, żeby się nie poprzesuwało?
Bardzo proszę o Wasze doświadczenia w tym względzie.



Odpowiedz z cytatem













