gratuluję, ja wróciłam do pracy za marne grosze, z których chyba na jedyne co starczy to pokrycie kosztów szkolenia doradców (mam nadzieję), a chusty spowodowały że w długach tonę i końca nie widzę a na podwyżkę póki co nie mam co liczyća jakiegoś dużego stosiku nie mam: 3 tkane, 1 kółkowa, 1 pouch, 1 ergo i 2 mt (zimowy i letni żeby nie było
)