Podepnę się pod ten temat żeby nie robić bałaganu. Podobnie jak koleżanki, które wcześniej tu pisały mam dylemat, jaką chustę kupić. Jakoś od początku mam pecha z doradztwem - na szkole rodzenia miał być organizowany kurs z chustonoszenia (coś wypadło i nie było), w chorzowskim "klubie" na maila niestety mi nie odpisano (wakacje, no cóż..) a na to forum trafiłam dopiero ostatnio, kiedy do porodu mam godziny i nie zdążę poprosić żadnej z forumowych mam o konsultacje face - to - face. A po porodzie wiadomo - będę uziemiona.
Ale do rzeczy. Potrzebuję chusty właściwie do dwóch celów: szybkiego przemieszczania się bez konieczności angażowania wózka (sklep, spacery z psem, za parę miesięcy niedaleki żłobek) oraz w domu, żeby mieć wolne ręce i w razie konieczności rozmasować w sposób naturalny brzuszek dziecka (chusta podobno świetnie działa). Nie mam żadnych doświadczeń z chustami i z góry boję się, że przy samodzielnych próbach na podstawie instrukcji z internetu mogę coś małej zrobić. Dlatego - proszę o poradę, jaki rodzaj chusty (elastyczna, pouch itp.) będzie dla nas najlepsza? Nie chodzi mi o firmę czy markę - na forum jest na ten temat dużo, a ja - ze względów finansowych raczej będę wybierać te tańsze niekoniecznie markowe - ale o sam rodzaj. Czy lepiej jedną elastyczną, czy np. 2 pouchy (różne rozmiary dla mnie i męża)? W których łatwiej?